Zamknij

Spółdzielnia mieszkaniowa Nadodrze zamknęła swoje boksy śmietnikowe

09:23, 22.11.2020 Mateusz Komperda Aktualizacja: 09:23, 22.11.2020
Skomentuj

Przypomnijmy, że śmietniki zostały otwarte w marcu tego roku, gdy rozpoczęła się pandemia. Trwało to wszystko przez wiele miesięcy. Mieszkańcy pytali i narzekali kiedy to się skończy, nawet w czasie wakacji, gdy pandemia przycichła, bo w boksach śmietnikowych panował czasem wielki bałagan.

Aż wreszcie od kilku dni boksy są zamknięte na klucz. - Jednym ze skutków ubocznych pandemii panującej na terenie kraju od marca br. była konieczność pootwierania boksów śmietnikowych i innych punktów gromadzenia odpadów komunalnych, takich jak pomieszczenia zsypowe. Spółdzielnia zrobiła to na wniosek Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta. Wracamy jednak do ponownego ich zamykania - tłumaczy rzecznik Nadodrza Mateusz Kowalski. Jak twierdzi, apel o otwarcie boksów śmietnikowych oraz innych pomieszczeń gromadzenia odpadów był związany z obawami operatora, który obsługuje tę sferę usług komunalnych. Brano pod uwagę, że w przypadku wyłączenia z powodu pandemii grupy pracowników, GPK Suez nie będzie w stanie utrzymać właściwego stanu sanitarnego miasta. Otwieranie i zamykanie boksu podczas odbioru odpadów, to dodatkowe sekundy, a nawet minuty, które przy kilkudziesięciu takich miejscach dają niejednokrotnie godzinę. A przy ewentualnych brakach kadrowych i tej samej ilości boksów do obsłużenia, każda godzina jest cenna.

- Rozumieliśmy i rozumiemy takie stanowisko, jednak jak wykazała praktyka, spotkaliśmy się z innymi zdarzeniami, które wywołują wśród naszych mieszkańców i pracowników negatywne odczucia. Są to zachowania osób bezdomnych i nieodpowiedzialnych mieszkańców, którzy zrobili sobie szalety publiczne z obiektów służących gromadzeniu odpadów komunalnych. Mieszkańcy są narażeni przy wynoszeniu śmieci na dyskomfort obserwowania skutków działalności "nieproszonych" gości, a czasami na bezpośredni kontakt z takimi osobami. Nasi pracownicy muszą wkładać dodatkowy wysiłek w sprzątanie tych miejsc i to w warunkach bardzo nieprzyjaznych - mówi Kowalski. Mając to na uwadze, służby spółdzielni prowadziły rozmowy z operatorem w celu wypracowania kompromisu umożliwiającego pogodzenie sprawnej obsługi wywozu odpadów komunalnych z możliwością ograniczenia dostępności do miejsc ich gromadzenia. Chociaż rozmowy trwały dosyć długo, to udało się znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie, które zostało wdrożone.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%