Do mieszkania na ul. Sikorskiego służby przyjeżdżają regularnie. Wzywała ich starsza kobieta obawiająca się o swoje bezpieczeństwo. Zwykle wystarczył patrol policyjny, który wchodził do mieszkania raz na jakiś czas i... tyle. Dziś (16.12) jednak na miejscu pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej, policja, a potem także ambulans.
- Powodem naszej interwencji jest podejrzenie wycieku gazu. Starsza pani wzywa nas twierdząc, że wyczuwa dziwny zapach - informuje Szymon Szydłowski, rzecznik prasowy głogowskiej straży pożarnej. - Mieszkanie, w którym znajduje się kobieta jest utrzymywane w dobrym stanie, a piec, którym się ogrzewa, jest nowy. Zbadaliśmy budynek miernikami na obecność gazu i nic nie wykryliśmy. Mimo tego, że mieliśmy już dużo zgłoszeń i za każdym razem okazywało się, że wszystko w porządku, musimy interweniować dla pewności - zaznacza.
Kobieta w wieku ok. 70 lat nie wychodzi z domu, ponieważ mieszka na piętrze i porusza się o balkoniku. Mimo dobrej opieki medycznej i miejskiej opieki społecznej, pani czuła się zagrożona i zgłaszała duszności. Strażacy wezwali karetkę pogotowia. Kobieta została przekazana zespołowi ratownictwa medycznego. Najpewniej po przeprowadzeniu badań i wyjaśnieniu przyczyny jej złego samopoczucia wróci do domu.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz