Zamknij

Szpital odpowiada na zarzuty. Stanowisko zarządu w sprawie oddziału COVID

09:31, 16.01.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 09:31, 16.01.2021
Skomentuj

W czwartek (14.01.) na naszym portalu MyGlogow ukazał się artykuł pod tytułem "Martwią się o 70-letnią mamę. Rodzina: Oddział COVID? Tragedia". Przypomnijmy: Czytelniczka poprosiła o interwencję w sprawie pobytu 70 - letniej kobiety na oddziale COVID. Szpital w tej sprawie wszczął postępowanie wyjaśniające, choć jak do tej pory żadna skarga nie wpłynęła. Poniżej stanowisko zarządu Głogowskiego Szpitala Powiatowego.

"15.01.2021, w obecności Pełnomocnika ds. Praw Pacjenta została przeprowadzona rozmowa z Pacjentką, o której mowa w/w artykule. Pacjentka twierdzi, że nie wnosi żadnych pretensji i uwag co do sposobu leczenia, a informacje podane w artykule są nieprawdziwe. Rodzina bez uzgodnienia z pacjentką przekazała mediom informacje dotyczące jej pobytu i Pacjentce jest przykro, że rodzina bez jej zgody a przede wszystkim bez jej skarg, przekazała krytyczną opinię, w szczególności w odniesieniu do personelu oddziału" - czytamy w sprostowaniu.

"Zdaniem Zarządu szpitala, publikowanie treści, które mogą wzbudzić u czytelników niepokój, lęk i strach przed hospitalizacją, może opóźnić zgłoszenie się chorego z powodu COVID-19 do szpitala i rozpoczęcie leczenia, a w konsekwencji prowadzić do zakażenia innych osób, drastycznego pogorszenia stanu pacjenta lub wręcz jego śmierci. Takie działania są naszym zdaniem niedopuszczalne i szkodzą dobru pacjenta. Zarząd szpitala podkreśla, że pacjenci zgłaszający się z objawami zakażenia COVID-19 są traktowani priorytetowo i mogą bezpiecznie zgłaszać się do szpitala, gdzie otrzymują pomoc" - napisano.

"Zarząd Głogowskiego Szpitala Powiatowego sp. z o.o. oświadcza iż zależy mu na wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości oraz zarzutów zamieszczonych w artykule, w trosce o dobro pacjentów oraz dobra osobiste naszych lekarzy i pielęgniarek. Artykuł pod tytułem "Martwią się o 70-letnią mamę. Rodzina: Oddział COVID? Tragedia" w przekonaniu zarówno Zarządu jak i pracowników oddziału chorób wewnętrznych łamie zasady prawa prasowego z tego względu, iż został sporządzony z naruszeniem staranności i rzetelności dziennikarskiej" - tutaj powołano się na art. 6 ust. 1 oraz art. 12 ust. 1 Ustawy Prawo Prasowe.

Odnosząc się szczegółowo do treści artykułu:
"1. Nie jest prawdą, że weekendami nie ma w oddziale lekarzy. Każdy oddział szpitalny (również o.ch. wewnętrznych jak i odcinek COVID) zapewnia 24 godzinną opiekę lekarską nad pacjentami. Nie było i nie ma takich sytuacji, żeby oddział pozostawał bez opieki lekarza".
"2. Nie jest prawdą, że na oddziale nie ma pielęgniarek. Obsada pielęgniarska zarówno w oddziale chorób wewnętrznych jak i na odcinku COVID jest zapewniona całodobowo, a liczba dyżurnych pielęgniarek jest dostosowana i adekwatna do liczby pacjentów w oddziale.
"3. Nie jest prawdą, że w oddziale nie zachowuje się zasad BHP". W oddziale, gdzie leczeni są chorzy z powodu COVID-19, w sposób szczególny przestrzega się wszystkie wytyczne i zalecenia dotyczące zasad BHP, stosowania rękawic ochronnych, masek, dezynfekcji, ubrań ochronnych, fartuchów barierowych i in.".
"4. Nie jest prawdą, że pacjenci w oddziale nie są badani przez lekarza. Każdy pacjent przy przyjęciu oraz standardowo w każdy dzień pobytu oraz we wszystkich sytuacjach tego wymagających jest badany przez lekarza. Praktycznie codziennie wykonywane są olbrzymie ilości badań laboratoryjnych i obrazowych, które pozwalają lekarzowi ocenić stan pacjenta, co znajduje odzwierciedlenie w codziennych sprawozdaniach o stanie pacjenta w dokumentacji medycznej, pisanych zarówno przez lekarzy jak i pielęgniarki oddziału".
"5. Nie jest prawdą, że nocami pielęgniarki nie zaglądają do pacjentów".
Personel pielęgniarski prowadzi całodobowy monitoring nad stanem pacjentów na oddziale - poprzez nadzór - monitoring wizyjny zainstalowany w salach chorych oraz bezpośrednio przy łóżku chorego, po przebraniu się w barierową odzież ochronną, maski, przyłbice, i in. wymaganą odzież ochronną".

Głogowski Szpital Powiatowy potwierdza jednocześnie, że:
"1. Prawdą jest, że nie ma przycisków przy łóżkach. Oddział dla chorych z powodu COVID-19 musiał zostać stworzony w ciągu kilku dni, na podstawie decyzji Wojewody Dolnośląskiego. Stan epidemii i konieczność jego utworzenia spowodowała, że w trybie pilnym został przeniesiony oddział pediatryczny, który nie był wyposażony w sygnalizację przyzywową i na jego miejscu powstał oddział, gdzie mogą być leczeni chorzy z powodu COVID-19".
"2. Prawdą jest, że pacjenci są tam odizolowani. Tak, prawdą jest, że pacjenci podlegają obowiązkowej izolacji w oddziale. Kuriozalna wydaje się sytuacja, że szpital musi tłumaczyć się z konieczności izolacji pacjentów, w czasie kiedy trwa epidemia koronawirusa, być może będą następne fale epidemiczne, a na obywateli nakładane są administracyjne kwarantanny i inne obostrzenia dotyczące izolacji społecznej. Izolacja chorych zakaźnych jest i będzie przestrzegana w szpitalu, a tworzenie z tej zasady zarzutu jest po prostu absurdalne.

W podpisie
prezes zarządu
dyrektor ds. medycznych
Edward Schmidt

wiceprezes zarządu
dyr. ds. finansowych
Marek Bestrzyński

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%