Taka kolizja, że przyjechały dwa zastępy straży na sygnale, karetka oraz policja. Raczej niepotrzebnie

Takie zamieszanie zrobiło się ok. 13.30 na Rondzie Konstytucji 3 Maja. Rzeczywiście doszło tam do kolizji, ale summa summarum całkiem niegroźnej.

Od strony ul. Obrońców Pokoju do ruchu na rondzie włączała się 29 - latka jadąca osobowym fiatem. Przed wjazdem na rondo zatrzymała się, niestety jadący za nią kierowca volkswagena busa już nie zdążył.

Faktycznie doszło do zderzenia, bus uderzył fiata w tył. Za kierownicą siedział 34 - latek. Kobieta za kierownicą tak się przeraziła, że wydało jej się najprawdopodobniej, że doszło do groźnego wypadku i została bardzo poszkodowana. Wezwała na pomoc policję.

Okazało się jednak, że to było lekkie puknięcie. Fiat ma lekko uszkodzony zderzak. Kobietę zabrano do szpitala na badania, natomiast kierowca busa najprawdopodobniej dostanie mandat za niezachowanie bezpiecznej odległości. DN