Ledwo temperatura trochę podskoczyła i zrobiło się nieco cieplej, ludzie pozrzucali czapki, rękawiczki i porozpinali płaszcze. W ulicznej modzie zapanowała wreszcie wiosna, a nawet... lato.
Tak, niektórzy jak poczuli trochę słońca, to od razu się porozbierali, jakby był środek lata. Na ulicach widać już chłopaków w krótkich spodenkach i dziewczyny w koszulkach na ramiączkach, a nawet z odsłoniętymi brzuchami jak na plaży. - Gorąco jest, dlatego tak się ubrałem - mówi Patryk Pietroń, który szedł al. Wolności ubrany jakby był środek lata. - Klapek nie nałożyłem, bo nie zdążyłem - dodał. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz