Dopiero zaczynali budować... To było zaledwie w grudniu. A już postawili wiechę na dachu. Co oznacza, że budowa głogowskiego hospicjum jest bardzo zaawansowana. Firma budowlana kończy stan surowy zamknięty, a miasto w najbliższych dniach ogłosi przetarg na kolejny etap budowy.
Wiecha, czyli taki żonkilowy wieniec przygotowany przez podopiecznych Zespołu Placówek Szkolno - Wychowawczych specjalnie na tę okazję, już stanęła na dachu budowy hospicjum. Tradycyjnego aktu dokonano w środę (27.07.) rękami wykonawcy inwestycji, czyli Tomasza Wiśniewskiego, właściciela firmy WITO. Bo przypomnijmy, że buduje tu konsorcjum tej firmy z Kinga Tkacz Serwis. - Jesteśmy już pod koniec stanu surowego zamkniętego. Nam zostały jeszcze okna, dach... Mamy termin do listopada - powiedział nam Wiśniewski.
Z kolei prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz na uroczystości zatknięcia wiechy zapowiedział, że w najbliższych dniach miasto ogłasza kolejny przetarg, na następny etap tej inwestycji. Pieniądze - prawie 11 mln zł - gmina miejska otrzymała z ostatniego rozdania programu rządowego Polski Ład, ale gmina będzie musiała dołożyć. - Jeszcze wykończenie i wyposażenie. Optymistycznie patrząc byłabym szczęśliwa, gdyby to się udało zrobić do końca przyszłego roku - mówi szefowa Fundacji Hospicjum Głogowskie Aleksandra Glińska. Cała szczęśliwa, że to tak szybko idzie i że udaje się zdobyć fundusze.
Z okazji zatknięcia wiechy można było zobaczyć, jak to hospicjum będzie wyglądać. Oprowadzał prezydent Rafael Rokaszewicz. Jak powiedział, w pierwszym etapie hospicjum będzie przeznaczone do opieki nad 20 osobami, lecz można je będzie rozbudować w razie potrzeb i możliwości. Prezydent Rafael Rokaszewicz w superlatywach wypowiadał się o pośle PiS Wojciechu Zubowskim, który - według niego - wielce się przyczynił do tego, że przyszły fundusze od rządu. - To kolejny przyjaciel hospicjum - podkreślał prezydent, a poseł dodał, że do tanga trzeba dwojga - co oznaczało zapewne, że po prostu była pod tym względem współpraca.
Na wyposażenie hospicjum pieniądze zbiera także fundacja, składki przekazują firmy i zwykli ludzie. - Mamy 169 osób w drużynie żonkila - ogłosiła prezes Aleksandra Glińska, co oznacza, że tyle osób co miesiąc się dokłada, w tym najwięcej 1 tys. zł przekazuje PSS Społem. - Ogromne podziękowania dla wszystkich - podkreśliła. Obecnie zebrano już 83 tys. zł - za co mają być kupione kiedyś "kosmiczne", czyli bardzo nowoczesne łóżka.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz