W kolegiacie odbyła się dziś (11.10.) msza św. żałobna w intencji zmarłego ks. Janusza Malskiego. Udział w niej wzięło kilkudziesięciu kapłanów z różnych parafii. Podczas mszy wspominali życie ks. Malskiego.
- Pragnę, jako biskup zielonogórsko-gorzowski, podziękować za jego entuzjazm, pokorę i zaangażowanie duszpasterstwo chorych w naszym lokalnym kościele. Poprzez swoją służbę przypominał, że Boża miłość to nie tylko słowa, ale przede wszystkim czyny. Choć dziś, z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogę uczestniczyć w tej eucharystii, to zapewniam jednak o mojej duchowej łączności z wami. A szczególnie z siostrą Małgorzatą. Umiłował krzyż i ufam, że jest on dla ks. Janusza bramą, która tworzy przed nim perspektywę Bożego Miłosierdzia, którego czytelnym znakiem był dla nas na ziemi - napisał w liście biskup Tadeusz Lityński.
- Siostra Małgorzata, najbliższa osoba księdza Janusza, czuwała przy łóżku chorego od tygodnia - wspomniał ks. Rafał Zendran i opowiadał o wspólnej modlitwie za ks. Janusza Malskiego, ale również wspominał zmarłego, jako dobrego człowieka i kapłana. We mszy żałobnej udział wziął prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz.
Ciało zmarłego spoczęło w czwartek (08.10.) w Montichiari we Włoszech. W uroczystości wzięli udział współpracownicy ks. Janusza, rodzina i przyjaciele, a także delegacja duchowieństwa z Polski.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz