Rodzice dzieci, które decyzją ośrodków pomocy społecznej miały w szkołach zapewniony ciepły posiłek - na czas zamkniętych stołówek mogą liczyć na wsparcie w postaci dofinansowania, za które ugotują obiady w domu. Od stycznia do czerwca objętych pomocą głogowskiego MOPS-u było około 240 dzieci, w tym przedszkolaki. Od marca, zgodnie z rekomendacjami wojewody dolnośląskiego wsparcie dla dzieci z rodzin kwalifikujących się do takiej pomocy przysługiwało świadczenie pieniężne na zakup produktów żywnościowych do przygotowania gorącego posiłku. Wysokość świadczenia uzależniona była od wysokości dochodu rodziny i liczby dzieci.
Od września, po rozpoczęciu nowego roku szkolnego - na posiłki mogło liczyć około 200 dzieci (140 szkołach podstawowych). A co teraz, gdy szkoły ponownie są zamknięte? - Z uwagi na krótki okres zamknięcia szkół - 3 tygodnie, jak również brak informacji co do dalszego ich zamknięcia, nie mamy możliwości dokonania zmian przyznanej formy pomocy. W szczególnie uzasadnionych przypadkach, gdy pracownik socjalny otrzyma informację o braku możliwości ze strony rodziny zapewnienia gorącego posiłku dziecku, przyznane jest świadczenie pieniężne na zakup produktów żywnościowych - wyjaśnia Karina Taudul, dyrektorka MOPS w Głogowie. Jak na razie tylko 3 rodziny zwróciły się o takie wsparcie.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz