Zbigniew Sienkiewicz: Radni dostaną tablety, a sesje odbywać będą się online

- Na razie nie ma wniosku prezydenta o zwołanie sesji - mówi Zbigniew Sienkiewicz, który obecnie pełni funkcję przewodniczącego rady miejskiej. Ale nie ma wątpliwości, że prędzej czy później, taki zostanie przygotowany. Radny zauważa, że w czasie epidemii koronawirusa, zwołanie sesji wcale nie należy do najłatwiejszych zadań. - Trzeba przestrzegać zasad bezpieczeństwa - podkreśla.

Dlatego radni wkrótce mają głosować w... domach. Sesja online to bardzo prawdopodobny scenariusz. - Tablety są już w ratuszu. Jak miałoby to wyglądać technicznie? Chyba tak, że ja - jako przewodniczący rady - będę w czasie sesji w urzędzie. Pozostali radni w domach - wyjaśnia.

Przewodniczący nie ukrywa, że do tej pory - w swojej wieloletniej działalności samorządowej - nie spotkał się z podobną sytuacją. - Jestem radnym czwartej kadencji. Wcześniej też się udzielałem publicznie. Bywało różnie, ale to, co się teraz dzieje, to jest trudne do pojęcia. Oby epidemia jak najszybciej się skończyła - mówi Sienkiewicz.

Przewiduje, że obecna sytuacja niestety może mieć negatywny wpływ na miejski budżet. - Trzeba pomóc przedsiębiorcom - nie mam wątpliwości, że wpływy z podatków będą mniejsze już w tym roku, więc budżet będzie trzeba modyfikować. Szukać oszczędności - zaznacza. I dorzuca, że liczy też na pomoc państwa.
RED