Janusz Bajorski w wieku 74 lat zmarł nagle w nocy z 20 na 21 lipca. Pogrzeb odbył się w poniedziałek (25.07.) w Żorach na Śląsku, gdzie ostatnio Janusz Bajorski mieszkał. Był rodowitym głogowianinem, ma w Głogowie do dziś wielu znajomych, przyjaciół i rodzinę, którzy go bardzo dobrze wspominają.
Janusz Bajorski uczył się w I LO w Głogowie, gdzie na tablicy przez lata wisiała jego fotografia na pamiątkę, jako ucznia, z którego warto brać przykład. Bardzo dobrze się uczył, był wręcz wybitnym licealistą. W latach swojej nauki był najlepszym uczniem w ogólniaku. Studiował na Akademii Górniczo- Hutniczej w Krakowie, a potem przez lata pracował na różnych stanowiskach w kopalniach na Górnym Śląsku. Jego ostatnia praca to stanowisko dyrektora kopalni "Dębieńsko". Emeryturę spędzał właśnie w tamtych rejonach, ostatnio mieszkał w Żorach.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz