Znajdą się rządowe pieniądze na budowę domu dziecka w Głogowie?

Poseł Wojciech Zubowski (PiS) zaprosił na spotkanie starostę Jarosława Dudkowiaka (PO). - Była to merytoryczna, prowadzona w dobrej atmosferze rozmowa - mówi nam ten drugi. A dotyczyła podziału rządowych pieniędzy z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Ta, o której mowa, to budowa budynku na potrzeby domu dziecka. Wniosek starostwa opiewał na kwotę 2 mln zł, ale nie znalazł uznania. Jest szansa, że teraz tak się stanie.

- Jestem zadowolony ze spotkania i z pisma, które zostało tuż po nim wystosowane. Wysłuchałem propozycji radnych PiSu - Mirosława Strzęciwilka i Mariusza Kędziory - oraz posła. Oni moich. Daliśmy sobie kilka dni na decyzje. Jest mi niezmiernie miło, że doszliśmy do porozumienia. Łączy nas dobro mieszkańców - podkreśla starosta.

Radni, tuż po spotkaniu, wystosowali pismo w którym poparli wniosek dotyczący budowy domu dziecka. - Obecnie rozpoczęty został nabór na trzeci, ostatni już etap programu. Z informacji medialnych jasno wynika, że niewykorzystana dotychczas pula środków, które mają zostać przyznane na ostatnią część funduszu, będzie wielokrotnie niższa niż wnioski składane przez samorządowców (...). Mając na uwadze wagę tego problemu, pragniemy Pana poinformować, że klub radny Prawa i Sprawiedliwości w pełni popiera pana inicjatywę - czytamy w piśmie.

Czy znajdą się więc pieniądze na ten cel? Stanowisko radnych, samorządowców, posła jest jedno - bez względu na barwy polityczne. To powinno okazać się kluczowe. - Możemy się ścierać na wielu płaszczyznach, ale sprawy regionu i mieszkańców powinny nas łączyć, a nie dzielić - zaznacza Dudkowiak.
RED