Znaki turystyczne przed Głogowem? Na razie ich nie ma, choć przecież to dość częsty i normalny widok przed wieloma innymi miastami w całej okolicy. - A powinny być, bo przecież mamy się czym chwalić - uważa nasz Czytelnik prosząc o to, by zająć się sprawą.
Jak się okazuje w ratuszu już w tym kierunku coś zrobiono. - Złożyliśmy wniosek do zarządcy tras ekspresowych S3 i S5, by takie właśnie znaki stanęły przy węzłach zjazdowych w kierunku Głogowa - informuje nas Rafael Rokaszewicz, prezydent miasta. I deklaruje, że na tym nie koniec. - Później będziemy chcieli, aby stanęły również przy drogach wjazdowych do miasta - dodaje.
Zdaniem regionalisty i radnego miejskiego Dariusza Czai to wręcz obowiązek. - Takie znaki zachęcają kierowców, by zainteresowali się naszym miastem i tutaj zajrzeli. Jakie atrakcje turystyczne mogłoby się znaleźć na tablicach? Mamy się czym chwalić. Uważam, że mogłaby być to kolegiata albo teatr lub coś związanego z twierdzą. Najlepiej wieża artyleryjska zwana potocznie Barbakanem - wymienia jednym tchem głogowianin.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz