Zamknij

Dostanie u nas pracę? Prokuratura potwierdza: Wpłynęło zawiadomienie. Chodzi o mobbing

14:16, 15.07.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 14:32, 15.07.2021
Skomentuj

Około godziny 11.30 dziś (15.07.) w Starostwie Powiatowym w Głogowie zebrała się pięcioosobowa komisja, by spotkać się z Justyną Smalec - jedyną kandydatką na stanowisko dyrektora Powiatowego Centrum Pieczy Zastępczej w Głogowie. Rozmowa nie trwała długo, bo raptem około godziny, a przecież spraw do omówienia było wiele. Jak podkreślał Jeremi Hołownia, wicestarosta powiatu, kandydatka musiała przedstawić swoją kandydaturę, ale też wizję rozwoju powiatowej jednostki. Więcej o tym: TUTAJ.

A jeszcze dziś rano (15.07.) informowaliśmy o tym, że do prokuratury wpłynęły oskarżenia pod adresem Justyny Smalec. Byli pracownicy PCPR-u w Polkowicach, gdzie Smalec pełniła obowiązki dyrektorki, zaalarmowali w piśmie, że dochodziło tam do mobbingu. Dokument jest anonimowy.

- Do Prokuratury Rejonowej w Lubinie wpłynęło anonimowe zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Polkowicach. Zgodnie z regulaminem zostało przesłane do właściwej komendy - Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach - celem sprawdzenia podnoszonych okoliczności w anonimie - potwierdza Magdalena Serafin, prokurator rejonowa w Lubinie.

Ustaliliśmy, że Starostwo Powiatowe w Polkowicach dość szybko rozwiązało umowę z dyrektorką. - Docierały do nas informacje od pracowników Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Polkowicach, związane ze współpracą z dyrektorem jednostki, w związku z czym prowadzone były rozmowy dyscyplinujące z dyrektorem. Po otrzymaniu anonimowej skargi, powołana została komisja do oceny podniesionych w niej kwestii. Dyrektor jednostki nie współpracuje już z powiatem polkowickim - odpowiada Ewelina Kustrowska z wydziału promocji powiatu polkowickiego.

Tymczasem Justyna Smalec stara się o pracę w PCPZ w Głogowie. Za nią cały proces rekrutacji. Teraz ostatnie słowo należy do zarządu powiatu głogowskiego. O sprawę pytaliśmy starostę Jarosława Dudkowiaka, który nie ukrywał, że na pewno się tym zainteresuje. - Czuwamy nad naszymi jednostkami. W układzie zarządu jest tak, że wicestarosta odpowiada za pieczę zastępczą - w poprzedniej kadencji był to Wojciech Borecki, teraz jest Jeremi Hołownia. Na biurku nie mam jeszcze ostatecznej rekomendacji komisji - zaznacza.

Uważa też, że obie instytucje trzeba połączyć - PCPR i PCPZ. - Ale dwaj pozostali koledzy z zarządu uważają, że te jednostki działają bardzo dobrze. Przekonywali mnie do tego. Można powiedzieć, że cała Polska te jednostki ma połączone, nie rozdzieliła ich, u nas mamy jakiś incydent. Tam pewne rzeczy się wykluczają lub uzupełniają. Tutaj nie chodzi o finanse - mówimy przecież o trosce o dzieci - przekonuje Dudkowiak.

Smalec nie chciała z nami rozmawiać. Na pytania odpowiadała krótko "nie wiem", "nie będę komentowała", "niech pan sobie na to odpowie". Decyzja w sprawie wyboru nowego dyrektora pieczy ma zapaść na dniach.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%