To nie jest zimowa pogoda, a zimą powinna. Dlatego nie ma co się dziwić, że wirus łatwo może nas dopaść. Trzeba o sobie zadbać, żeby tego świąteczno-noworocznego okresu nie spędzić połamanym w łóżku.
Choroba dosłownie ścina z nóg, wysoka gorączka, ból gardła, głowy oraz mięśni i już wiadomo, że to niezwykłe przeziębienie, a coś bardziej poważnego, czyli grypa. Pojawia się nagle, a objawów tej infekcji wirusowej nie można lekceważyć.
Czy można się ustrzec przed grypą? Lekarze zalecają przede wszystkim szczepienia. Jeśli tego jeszcze nie zrobiliśmy, nic straconego. Wciąż można się zaszczepić. Poza tym trzeba ubierać się stosownie do pogody, najlepiej kilkuwarstwowo, co zwiększa izolację cieplną ciała, a w razie ocieplenia w ciągu dnia, zdjęcie jednej lub dwóch warstw odzieży zapobiegnie przegrzaniu.
Co poza tym?
Jeść dużo warzyw i owoców, zwłaszcza pomarańczowych i czerwonych, ponieważ zawierają dużo karotenoidów i antyoksydantów (np. czerwona papryka, marchew, pomidor, dynia, żółty melon). Dobre są też suszone śliwki, kapusta biała, kapusta kiszona, szpinak, ziemniaki, sałata.
Pić dużo soków owocowych i warzywnych (pomidorowy)
Nie zapominać o regularnych ćwiczeniach fizycznych. Utrzymanie dobrej kondycji fizycznej zimą pomaga zapobiegać zachorowaniu, ponieważ wzmacnia układ odpornościowy.
Unikać przewlekłego stresu, który sprawia, że organizm nasz bombardowany jest przez hormony: adrenalinę i hormony kory nadnerczy. Te ostatnie, jeśli obecne są w dużych ilościach, upośledzają odporność, a co za tym idzie zwiększają podatność na infekcje.
Ważny jest sen, dlatego nie można go sobie żałować zimą, jeśli organizm domaga się odpoczynku w łóżku. W czasie snu aktywacji ulegają komórki układu immunologicznego zwane komórkami NK, czyli naturalnymi zabójcami, które niszczą komórki organizmu zaatakowane przez wirusy przeziębienia lub grypy i wydzielają substancje zwalczające infekcję. DB
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz