Jeden telefon może uratować komuś życie

Policjanci, podczas codziennej służby, sprawdzają jak radzą sobie osoby bezdomne. - Doświadczeni funkcjonariusze prewencji, którzy od lat współpracują z innymi instytucjami, wymieniają się informacjami o osobach bez dachu nad głową. Dzięki temu pomoc może dotrzeć do jeszcze większego grona osób - mówi Łukasz Szuwikowski z KPP w Głogowie.

Takich miejsc, gdzie przebywają osoby bezdomne, nie brakuje. - Policjanci znają je doskonale. Bezdomni wybierają na noclegi miejsca osłonięte od deszczu i wiatru. Podczas służby mundurowi spotykają ich w pustostanach lub altanach. Bezdomni mogą liczyć na pomoc funkcjonariuszy i instytucji współpracujących. Wskazują im miejsca w których mogą zjeść lub otrzymać ciepłą odzież - dodaje oficer prasowy,

Niektórzy nie chcą jednak pomocy. - Po czasie dają się jednak przekonać i korzystają z zaoferowanej pomocy. Nie bądźmy obojętni na osoby, które w tych trudnych miesiącach walczą o przeżycie. Bezwzględnie reagujmy na cudzą krzywdę, bo czasami wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie - kończy.
RED