Kolejny dzień kolejek pod przychodnią Hipokrates w Głogowie. Znów trzeba było odstać swoje, by zapisać dziecko do lekarza. Pisaliśmy o tym także: TUTAJ. - Teraz bardzo dużo ludzi choruje. Przeważnie dzieci, i to w różnym wieku, od malutkich po nastolatki. Lekarze przyjmują po 30 pacjentów dziennie lub nawet więcej. Są dosłownie zawaleni pracą. A jeśli chodzi o rejestrację, to jest dosłownie gorąca linia - tyle osób dzwoni i wiemy, że czasem nie mogą się dodzwonić. Nic na to nie jesteśmy w stanie poradzić, że aż tyle osób choruje. Lekarze kierują na testy na COVID, jednak wyniki są ujemne. To są zwykłe przeziębienia - mówi Janina Stawnicza, dyrektorka przychodni.
Co do kolejki na mrozie, to uważa, że nie ma problemu, a właściwie problem stanowią... ludzie. Niepotrzebnie tak wcześnie przychodzą i stoją. - Oni czekają do rejestracji. Gdybyśmy ich wpuścili, to byłby chaos, bo nie mamy tyle miejsca - tłumaczy.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz