Mieszkańcy jednego z wieżowców przy ul. Morcinka od lat interweniują w sprawie podjazdu dla osób niepełnosprawnych. Ostatnio znów napisali petycję w tej sprawie, pod którą podpisało się blisko 50 osób. Zwracają uwagę, że dotychczasowe rozwiązanie, czyli schody ze stromym podjazdem na wózki dla dzieci - prowadzące do klatki schodowej - nie zaspakaja ich potrzeb.
Jan Gąska pokazuje nam, że nie da się tędy ani wjechać, ani też zjechać. - Jesteśmy z żoną niepełnosprawni ludźmi, ona jeździ na wózku. A ja chodzą o kulach. Nie daję rady zwieźć żony takim podjazdem. To zbyt niebezpieczne - mówi nam.
Schody ze zjazdem są strome i wąskie. - I śliskie. Granit jest piękny, ładnie wygląda, ale nie jest funkcjonalny - dodaje pan Jan, który zaproponował wybudowanie wjazdu do klatki obok bloku. - Jest tyle miejsca z jednej i drugiej strony. Wystarczyłoby okno na korytarzu zastąpić drzwiami. Podobnie jest w wieżowcach tuż obok, bo na Armii Krajowej. Niepełnosprawni o własnych siłach wjeżdżają na korytarz znajdujący się na parterze a później już spokojnie do windy. Zwłaszcza, że ostatnio spółdzielnia zrobiła ich remont. Są naprawdę wygodne, bo drzwi same się otwierają - zwraca uwagę.
W tym wieżowcu mieszka sporo osób niepełnosprawnych i starszych. Na tym samym piętrze, co pan Jan z żoną, jeszcze dwóch innych. Wśród nich 17-letni Wiktor. Od dziecka poruszający się na wózku dla niepełnosprawnych. - Syn nie może być samodzielny, bo przeszkodą są schody przy wyjściu z klatki schodowej. Aby wydostał się z domu zawsze ktoś jest mu potrzebny do pomocy. Gdyby był ten podjazd z boku klatki schodowej, to w końcu mógłby poradzić sobie sam - potwierdza ojciec Lesław.
Ludzie pytali o sprawę w spółdzielni. Dowiedzieli się, że trwają rozmowy na ten temat. - Najpierw trzeba wykonać projekt, później znaleźć pieniądze. Rozumiemy to. Ale o to apelujemy od dziesięciu lat. Ile jeszcze można czekać? - zastanawiają się, bo ich zdaniem, to nie będzie wielki wydatek, który znacząco obciążyłby budżet spółdzielni. Czekamy na stanowisko SM Nadodrze.2
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz