Poseł Piotr Borys o lex Czarnek 2.0: "Zdemolowała projekt prezydencki"

Piotr Borys przyjechał do Głogowa. Po co? Przed I Liceum Ogólnokształcącym mówił o oświacie. Wyraził swoje obawy wobec ustawy lex Czarnek 2.0 - To poważny test dla prezydenta - podkreślał dziś (9.11) podczas konferencji. Wraz z nim wypowiadał się Jan Przyjczowski ze stowarzyszenia Młodzi Demokraci.

Pierwszą taką propozycję ministra Czarnka w kwestii zmian w prawie oświatowym prezydent zawetował 2 marca. Wtedy Andrzej Duda zajął się sprawą wojny na Ukrainie i nie chciał rozważać kontrowersyjnych kwestii dotyczących edukacji. Teraz sejm uchwalił ustawę #LexCzarnek 2.0. - Czekamy na stanowisko prezydenta. Zawetuje czy podpisze? - poseł Piotr Borys nie ukrywa - Nasz apel jest o to, aby prezydent zawetował tę szkodliwą ustawę. Jeśli podpisze, to złamał dane słowo.

Borys podkreśla też, że ustawa niszczy ideę edukacji domowej. - W czasie rządów PiS-u liczba dzieci w edukacji domowej wzrosła z 3 tys. do 30 tys., a szkoła nie odpowiada już na potrzeby uczniów i rodziców. Ta ustawa ograniczy formę edukacji domowej - podkreslał.

Piotr Borys powołał się na tweeta małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak podkreślając, że pani Nowak jest przeciwko promocji uświadamiania o zmianach klimatycznych. - Jestem przekonany, że w momencie, kiedy dana organizacja zgłosi się do kuratora, będziemy mieli absolutny brak zgód dla wszystkich normalnych, prorozwojowych organizacji pozarządowych, a przyjdą wyłącznie organizacje katolickie, takie które będą pasowały Prawu i Sprawiedliwości - dodawał.

- Nie może być tak, że w szkole decyduje o czymkolwiek polityczny dygnitarz. Szkoła ma być miejscem samorządnym, gdzie dzieci i młodzież mają prawo się rozwijać - powiedział Jan Przejczowski ze stowarzyszenia "Młodzi demokraci".

Przypomnijmy, #LexCzarnek w swojej pierwszej odsłonie przyznawało większą moc roli kuratora oświaty. Od jego decyzji miały zależeć zajęcia dodatkowe prowadzone przez organizacje społeczne i stowarzyszenia.

RED