Przed chwilą na Starym mieście zakończyła się spektakularna akcja służb ratowniczych. Policja, straż pożarna i pogotowie na Słodowej. – Zostaliśmy poproszeni przez policję o otwarcie mieszkania – poinformował oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Głogowie. Do zdarzenia wyjechała drabina. – Decyzja o tym, czy zostanie użyta, czy uda się wejść do mieszkania drzwiami zostanie podjęta na miejscu przez kierującego akcją – wyjaśniał.
Ostatecznie strażacy użyli drabiny, po której dostali się na balkon na trzecim piętrze kamienicy przy ul. Słodowej 50a i otworzyli drzwi mieszkania ratownikowi medycznemu. Po chwili ratownik opuścili mieszkanie – sam.
Okazało się, że służby wezwała siostra starszego pana, który nie reagował ani na jej pukanie, ani dobijających się służb ratowniczych. Mężczyzna cały i zdrowy... spał.
EI
Podejrzany o gwałcenie i molestowanie dziecka
Ludzie nie oceniajcie . Mieszkam niedaleko znam gościa , tam były sprzeczki rodzinne i dlatego posadzili go o to w zemście a tu już linczować chcą . Postawcie się na jego miejscu ?! Pomyslcie zanim wydać samosąd
Madziak
23:14, 2025-12-24
Zabytkowe schrony w Głogowie zniszczone
a czy zakonnik Holownia dalej jest wicemarszalkiem,to zaczyna byc ciekawe bo z NATO do Watykanu a z Watykanu do sejmu,tylko stołek niżej
ja
18:58, 2025-12-24
Zabytkowe schrony w Głogowie zniszczone
dzien sie konczy a naszego posla szpicbródki ani widu ani słychu czyżby i on uczestniczył dzisiaj w wielkim safari dzień bez niego to dzień stracony
wielki bu
18:38, 2025-12-24
Wielkie „Wigilijne Polowanie”
Brak mi słów dla takich ludzi. Najpierw łamią się opłatkiem mówiąc o pokoju, miłości i dobrym sercu a za chwilę zabijają zwierzę
M
15:42, 2025-12-24
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz