Zrobili film o Grzegorzu Laszczowskim

Bohaterem najnowszego odcinka z cyklu „Ludzie KGHM” jest głogowianin Grzegorz Laszczowski. Pracuje na wydziale metali szlachetnych w Hucie Miedzi Głogów, a po pracy... hoduje koty. O jego pasji pisaliśmy TUTAJ w grudniu. 

TerazKGHM Polska Miedź S.A. w stałym cyklu w mediach społecznościowych prezentuje ciekawych ludzi, którzy pracują w kopalniach i hutach. Tym razem pokazała film o Grzegorzu Laszczowskim z Głogowa. W filmie zaprezentowane są jego pasje, pokazane, jak żyje – jest hodowcą kotów bengalskich, a także dobrym człowiekiem, który myśli o innych i przejmuje się nie tylko swoim losem, bo przyjął do swojego domu młodego Ukraińca.

[WIDEO]87[/WIDEO]

Laszczowski razem z żoną – lekarzem weterynarii – prowadzą hodowlę niezwykłych kotów bengalskich. Bardzo egzotycznie wyglądających, ale mają charaktery kotów domowych, przepiękne futerka i oczy. To właśnie jest krzyżówka dzikich kotów bengalskich z amerykańskim kotem krótkowłosym, a do tego kotem abisyńskim. Ta rasa jest stosunkowo nowa, w sumie znana od lat 70. zeszłego wieku.

- Coś mnie tknęło, gdy kilka lat temu poszedłem po żonę do pracy do lecznicy dla zwierząt i na korytarzu zobaczyłem pana z takim właśnie bengalem. Kot wydał mi się uroczy, bardzo ładny, a gdy go dotknąłem, to przeszły mnie ciarki. Te koty nie tyle, że pięknie wyglądają, co są przeurocze w dotyku. Człowiek ma wrażenie jakby głaskał aksamit – uważa Grzegorz Laszczowski, z zawodu hutnik pracujący w fabryce srebra w Hucie Miedzi Głogów. A po pracy zajmuje się kotami. W filmie nie zmieściły się widocznie informacje o wszystkich jego pasjach, bo jest jeszcze biegaczem oraz podróżnikiem.

DN