Osoba podająca się za prokuratora wyłudza pieniądze w gminach pod Głogowem. Ofiarą już padła zdezorientowana seniorka.
Podczas kiedy w Głogowie policjanci szkolą seniorów jak obronić się przed telefonicznymi oszustami, tuż za rogiem grasują przestępcy. Tym razem na celowników są takie gminy jak: Głogów, Kotla, Sława i Szlichtyngowa. To z tych okolic dochodzą sygnały o nękaniu mieszkańców specyficznymi telefonami.
- Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek. Właśnie w wyniku podejrzanej rozmowy ofiarą padła 85-letnia seniorka, która straciła 34 tysiące złotych – potwierdza asp. Łukasz Pieprzyk, ze wschowskiej komendy, która prowadzi postępowanie przeciwko oszustom.
Jak to działa?
Na telefon stacjonarny pokrzywdzonej zadzwoniła kobieta podająca się za prokuratora. Przestępca poinformował seniorkę o nieprawdziwym zdarzeniu drogowym z udziałem jej syna, który spowodował wypadek i w celu uniknięcia jego zatrzymania należy wpłacić kaucję w wysokości 100 000 zł! Gdy pokrzywdzona powiedziała, że nie ma takich pieniędzy to kobieta powiedziała, że może dać ile ma. Seniorka niczego nieświadoma, zgodnie z instrukcją przekazał pieniądze mężczyźnie, który podjechał pod dom poszkodowanej – potwierdza asp. Łukasz Pieprzyk.
Policja od lat otrzymuje wiele zgłoszeń dotyczących oszustw metodami „na policjanta” czy „na wnuczka”. Najczęściej poszkodowane są osoby starsze, schorowane, samotne, które potrzebują kontaktu z bliskimi i drugą osobą.
Sprawcy oszustw są bardzo wiarygodni i dobrze przygotowani do odegrania swoich ról. Przekonują ofiary, że dzięki pieniądzom, które przekażą, uda się schwytać przestępców, bądź że są one potrzebne, by pomóc osobom nam bliskim, które znalazły się w trudnej sytuacji. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność przy odbieraniu telefonu od nieznanej osoby. Od dziś strzeżmy się również fałszywych „prokuratorów”.
KD
zdj: policyjne zdjęcie ilustracyjne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz