Strażacy z trzech jednostek i policjanci zostali wezwani do pożaru samochodu ciężarowego. Akcja mogła być niebezpieczna, ponieważ rozegrała się na stacji paliw.
[FOTORELACJANOWA]6798[/FOTORELACJANOWA]
Zgłoszenie o pożarze dotarło do dyżurnego strażaków około godziny 12.15. Na miejsce przyjechały zastępy z OSP Jaczów, Ruszowice i PSP Głogów. Duże siły były uzasadnione, ponieważ wszystko rozgrywało się w obrębie stacji paliw Pieprzyk w Jaczowie.
- To się stało piętnaście minut temu. Nieczęsto zdarzają nam się tego typu sytuacje – powiedzieli nam pracownicy stacji.
Strażacy szybko opanowali zagrożenie, pojazd nie stanął w płomieniach. Zarzewie ognia było pod maską ciężarówki, zostało zlokalizowane i ugaszone.
W trakcie akcji gaśniczej policjanci pilnowali wjazdu na stację. Przez około pół godziny kierowcy nie mogli korzystać ze stacji.
Aktualnie wszystko wróciło do normy. Strażacy i policjanci wrócili do swojej bazy.
KD
1 1
Wiecej dpf-ów ekologia dusi i psuje silniki , dopalanie dpf robi swoje ogromna temperatura i gotowe.
0 2
Kierowca to chyba otrzyma nagrodę "Dzban Roku" kto przy zdrowych zmysłach i myślący wjechał by z płonącym autem na cpn?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz