Zamknij

Agitacja wyborcza w starostwie w Głogowie? Ulotki Trzaskowskiego na biurkach radnych

18:15, 17.04.2025 Aktualizacja: 09:07, 18.04.2025
Skomentuj

Radny Mariusz Kędziora uważa, że komitet Trzaskowskiego prowadzi kampanię wyborczą na terenie starostwa powiatowego. Zgłosił to staroście, ale z zawiadomieniem na policję jeszcze się wstrzymał.

Podobna sytuacja zdarzyła się w ratuszu. Tam też radni przed sesją dostali ulotki wyborcze. Radny PiS Krzysztof Sarzyński zgłosił na policję, że złamano zakaz agitacji wyborczej na terenie urzędu miasta, a policja wszczęła dochodzenie. Okazuje się, że ktoś identycznie zadziałał w starostwie powiatowym – o czym zawiadomił Mariusz Kędziora, także z PiS, wiceprzewodniczący rady powiatu głogowskiego.

Mariusz Kędziora złożył do starosty interpelację, że na stole w sali rajców znalazł imiennie zaadresowany materiał wyborczy kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego. Koperta nie miała żadnych stempli, a to oznacza, że ktoś ją dostarczył do urzędu powiatu.

Udało mi się ustalić, że taki list dotarł do wielu radnych powiatu

– mówi Mariusz Kędziora. Przypomina, że agitacja wyborcza na terenie urzędu nie powinna mieć miejsca. Zapytał więc starostę, czy został powiadomiony, czy wyraził zgodę na prowadzenie takiej agitacji oraz czy złożył zawiadomienie na policję o takim fakcie.

Starosta tłumaczy, że dostarczone do urzędu koperty były zaklejone i zaadresowane do radnych.

Nie wiedzieliśmy co w nich jest. Mieliśmy obowiązek je dostarczyć

– mówi starosta Michał Wnuk. Jednak nie zamierza zgłaszać tego na policję. Radny Kędziora dostał już pisemną odpowiedź, jak się sprawy mają. Jest opublikowana w BIP na stronie starostwa. 

Dowiedział się, że pracownicy starostwa nie sprawdzają tożsamości osób przynoszących korespondencję i nie mają prawa otwierać koperty skierowanej do radnego. Taka przesyłka jest przekazywana do biura obsługi rady i zarządu, a następnie do radnych. W związku z tym zapewne pracownicy urzędu nie mogli wiedzieć co przekazują – tak wynika z odpowiedzi udzielonej radnemu przez starostę.

Według niego do organów ścigania mogą się zwróci adresaci przesyłek.

Jeszcze nie postanowiłem co z tym zrobić. Zastanawiam się

– mówi nam Mariusz Kędziora.

(DN)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

BobBob

4 0

Czyli każdy może dać kopertę i się go nie sprawdza? Jeśli taka jest prawda to gotowy przepis na atak terrorystyczny no k... Gratulacje dla urzędasów

20:34, 17.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

999999

3 0

Te dwa cwaniaki jak widać nie cofną się przed niczym bo wiadomo w Głogowie nic im nie grozi kto może ukarać staroste albo prezydenta nikt to przecież prawo Tuska

21:23, 17.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%