Okazja czyni złodzieja. Zamykajcie samochody w Głogowie!

Głogowscy policjanci apelują, by nie pozostawiać otwartych drzwi w zaparkowanych pojazdach. W mieście grasują złodzieje, którzy tylko czekają na łatwy łup i w prosty sposób okradają samochody.

Wielu kierowców pozostawia w autach zaparkowanych bez nadzoru cenne przedmioty, nie zabezpieczając ich w odpowiedni sposób – torebki, aktówki, laptopy, aparaty fotograficzne, telefony komórkowe czy nawigacje satelitarne.

– Zwracamy się z apelem do wszystkich mieszkańców powiatu głogowskiego, aby nie pozostawiali wartościowych rzeczy w samochodach. Złodziej czeka na okazję. Pamiętajmy, że właściwe zabezpieczenie naszego mienia może uchronić nas przed przykrymi konsekwencjami kradzieży – mówi sierż. Agnieszka Kotwas, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.

Wybicie szyby i kradzież torby pozostawionej na siedzeniu zajmuje złodziejowi zaledwie kilka – kilkanaście sekund. Często sprawca najpierw sprawdza, czy drzwi są zamknięte, co nie wzbudza podejrzeń nawet wśród przechodniów czy innych kierowców. Pamiętajmy: okazja czyni złodzieja. Kierowcy i pasażerowie często bagatelizują wartość przedmiotów zostawianych w autach. Tymczasem nawet pusta torba, stara nawigacja czy karton po komputerze mogą przyciągnąć uwagę złodzieja. Ten bez wahania wybije szybę, by sprawdzić, czy rzecz ma jakąkolwiek wartość.

– Często wydaje nam się, że w pobliżu nikogo nie ma, więc „na chwilę” zostawiamy cenne przedmioty w aucie. Wychodzimy tylko na moment, by coś załatwić, a później z niedowierzaniem odkrywamy, że z samochodu zniknęły dokumenty, pieniądze i inne wartościowe rzeczy – dodaje sierż. Agnieszka Kotwas.

– W związku z ostatnimi przypadkami kradzieży rzeczy pozostawionych w samochodach (często otwartych), apelujemy do kierowców i pasażerów, by nie zostawiali w autach sprzętu elektronicznego, pudeł, toreb, plecaków, odzieży, dokumentów czy telefonów – podkreślają głogowscy policjanci.

Pamiętajmy: nasze bezpieczeństwo – i bezpieczeństwo naszego mienia – w dużej mierze zależy od tego, jak bardzo jesteśmy roztropni i uważni.

KD

fot: policyjne zdjęcie ilustracyjne