[WIDEO] Głogów zatrzyma się w godzinie „W”. Marciszak: Oddajmy hołd

Głogowianie uczczą Powstańców Warszawskich. – To ważne, by na chwilę się zatrzymać – mówi Marcin Marciszak, ze Stowarzyszenia Patriotyczny Głogów.

W najbliższy piątek (1.08.), dokładnie o godzinie 17 w symboliczną „Godzinę W” – w Głogowskiej Alei Pamięci odbędą się uroczystości upamiętniające 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Wydarzenie organizuje Stowarzyszenie Patriotyczny Głogów. W programie m.in. wspólne odśpiewanie hymnu, recital piosenek powstańczych, wiersze i żywa lekcja historii dla najmłodszych.

Symboliczna kotwica

– Jesteśmy w miejscu wyjątkowym. Powtarzamy często, że to najpiękniejsze miejsce pamięci w Polsce. I nie tylko my tak uważamy – mówi Marcin Marciszak, prezes Stowarzyszenia Patriotyczny Głogów. – To właśnie tu, przy kotwicy – znaku Polski Walczącej, która jest symbolem heroicznej walki o wolność – rozpoczniemy uroczystości.

Dokładnie o godz. 17 rozlegnie się sygnał alarmowy, który wprowadzi zebranych w atmosferę zadumy. Następnie uczestnicy wspólnie odśpiewają Mazurka Dąbrowskiego.

Poezja, muzyka i żywa historia

W programie przewidziano krótki zarys historyczny, recytacje wierszy przez dzieci oraz recital Moniki Jaskuły-Kozieł, która wykona powstańcze pieśni. Jak co roku, nie zabraknie także rekonstrukcji – pojawią się mundury i broń z epoki. Będzie można je przymierzyć i dotknąć.

– To bardzo ważne, by młodzi ludzie mogli zobaczyć, jak wyglądała walka o wolną Polskę. To właśnie przez takie wydarzenia budujemy pamięć – podkreśla Marciszak. – Jeśli ktoś nie może być z nami, niech choć na chwilę zatrzyma się o godz. 17. W Warszawie stają samochody, u nas też ta tradycja powoli się przyjmuje – dodaje.

"To było 63 dni wolności"

W rozmowie z naszą redakcją Marciszak odniósł się także do pytania, które co roku pojawia się w kontekście powstania: czy było warto.

– Z perspektywy ciepłych foteli łatwo oceniać, ale powstańcy opowiadali nam, jak wyglądało życie pod okupacją: codzienne rozstrzeliwania, wywózki, gwałty. Dla nich te 63 dni były 63 dniami wolności. Jednym z takich świadków był pan Henryk Kończykowski „Halicz”, nasz przyjaciel – wspomina.

Zapraszają wszystkich

– Nasze uroczystości łączą. Tu nie ma podziałów, zapraszamy wszystkich. To dzień, który powinien jednoczyć i budzić wdzięczność – mówi.

Na koniec dodaje, że już we wrześniu mieszkańcy będą mogli wziąć udział w Powstańczych Grach Terenowych na Starym Mieście – to kolejna odsłona projektu edukacji historycznej, który cieszy się dużym zainteresowaniem.

Całą rozmowę z Marcinem Marciszakiem obejrzysz na kanale YouTube myglogow.pl.

(MK)