Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 32 – latkowi Dawidowi Z., który 18 stycznia na starówce w Głogowie w szaleńczy sposób taranował autem przechodniów.
Został oskarżony o to, że umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego i sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, poruszając się z nadmierną prędkością oraz będąc w nieodpowiednim stanie psychofizycznym
- poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz. Jak dodała rzeczniczka, Dawid Z. wsiadł do samochodu i jechał nim z otwartymi drzwiami przednimi, przekroczył dopuszczalną prędkość, zniszczył inne auta, zmusił do ucieczki kilkanaście osób, a jedna upadła na chodnik (nie udało się tej osoby ustalić).
Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu. Po jego szaleńczej jeździe zostały straty wysokości ok. 14 tys. zł na szkodę dwóch właścicieli uszkodzonych samochodów.
[ZT]164418[/ZT]
To jednak nie koniec przewinień, gdyż Dawid Z. po wszystkim uciekł i się ukrywał. Wydano za nim list gończy, a potem europejski nakaz aresztowania. Został zatrzymany 18 marca w bloku na osiedlu w Bolesławcu, gdzie się ukrywał – wytropili go i złapali dolnośląscy łowcy głów, czyli specjalny wydział ds. poszukiwań i identyfikacji osób z KWP we Wrocławiu. Od tamtej pory przebywa w areszcie – który sąd przedłużył mu do 20 października.
Dawid Z. nie przyznał się do postawionych mu zarzutów. Tłumaczył przed prokuratorem, że tamtego wieczoru przebywał na starówce w lokalu, razem z kolegą. Doszło do awantury, a może nawet szarpaniny z grupą mężczyzn, po której zdenerwowany poszedł do auta razem z kolegą. Wydawało mu się, że jego bezpieczeństwo jest zagrożone, że mężczyźni za nim idą, i właśnie z tego powodu jadąc samochodem zaczął się tak gwałtownie zachowywać. Jego kolega jednak wyskoczył z auta i uciekł, a on w nim pozostał za kierownicą i doprowadził do wielu niebezpiecznych sytuacji. Tłumaczył także, że uciekł i się ukrywał, gdyż obawiał się konsekwencji swego czynu.
Jego wersja zdarzenia, że jacyś mężczyźni mu zagrażali, dlatego musiał uciekać, nie została potwierdzona
mówi prokurator Liliana Łukasiewicz.
Dodatkowo obciąża go to, że mimo młodego wieku aż 19 razy był karany. Ma na swoim koncie m.in. pobicia, udział w bójce, posiadanie narkotyków, kradzież z włamaniem, zniszczenie mienia, naruszenie nietykalności policjanta i niestosowanie się do zakazów sądowych. Dwa razy był już w więzieniu.
Prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Głogowie.
[ZT]166621[/ZT]
[ZT]166565[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Rosja dąży do podboju przelewając krew niewinnych
Co ty chłopcze wiesz o podbojach?. Twój tatuś to ma wprawę.... lata praktyki.....
MOK
17:44, 2025-09-17
Wójt Pęcław hejtowana
Standardowo ….. niech pANI wÓJT zgłosi doniesienie do prokuratury. 😜😜😜
Mieszkaniec
17:14, 2025-09-17
Na osiedlu pod Głogowem grasuje złodziej butów
Wy się śmiejecie a chłop teraz siedzi i wącha
Hdhfnf
16:58, 2025-09-17
Na osiedlu pod Głogowem grasuje złodziej butów
A co to za moda trzymać buty za drzwiami,od tego jest przedpokój
Uuu
16:50, 2025-09-17
Dorota Nyk