-Co roku staramy się podnosić poprzeczkę - mówi Krzysztof Staszak, organizator. W Jakubowie odbyła się 14. edycja Hubertusa. Na miejscu stawiło się wielu miłośników jeździectwa. Wielką atrakcją był też pokaz grupy ułańskiej i rycerskiej.

-Zainteresowanych jest tak wielu, że dzielimy imprezę na dwa dni. W pierwszy dzień organizujemy skoki przez przeszkody, a w drugi dzień mamy zawody szybkościowe. Zwieńczeniem całych zawodów jest pogoń za lisem. To jest podsumowanie też roku jeździeckiego. Zwycięzca z tamtego roku będzie uciekał i w tym roku jest to Szymon Gnach ze stajni Czarna Perła - Krzysztof Staszak z KS Libra.

Rekonstruktorzy historyczni pokazywali, jak kiedyś wyglądali jeźdźcy i jakie umiejętności musieli posiadać. - Pokazujemy publiczności, że ta historia jest dla nas ważna - opowiada Mirosław Obiegły, Stowarzyszenie 19. Pułku Ułanów Wołyńskich w Opolu - Do pułków kawalerii trafiali tez ludzie, którzy konno nigdy nie jeździli. Oni byli w tym szkoleni i czym lepsze efekty, tym łatwiej było wykonać zadania: władanie bronią białą, szablą i lancą, lecz także strzelanie z pistoletu w galopie. Wkładamy dużo serca w naukę tego konia, bo np. skakanie przez płonącą przeszkodę. Nie wiem, czy inne konie tutaj by to zrobiły.

RED