O prawdopodobnie porzuconym piesku poinformowała nas pani Agnieszka, która postanowiła zaopiekować się kundelkiem do czasu odnalezienia właściciela. Zwierzę plątało się przy przejeżdżających samochodach w okolicach wyjazdu z Brzegu Głogowskiego na Głogów. We wtorek (10.01.) wieczorem zobaczyła go właśnie pani Agnieszka, kiedy wracała z pracy.

- Cały czas ciągnie go do tych samochodów. Pewnie one kojarzą mu się z właścicielem. Wygląda na to, że piesek został tu przywieziony i porzucony. Bardzo się bał. Nie miał na sobie żadnej obroży, ale wkrótce jedziemy do weterynarza sprawdzić, czy ma wszczepiony czip - mówi i ma nadzieję, ktoś chętny na przygarnięcie pieska się odnajdzie.

Pani Agnieszka zaznacza, że pies jest czysty i posłuszny, nauczony załatwiania "spraw" na dworze i chodzenia na smyczy. więc pewnie był trzymany w domu. Do tego bardzo lubi pieszczoty, jest posłuszny i wesoły. - Sama bym go chętnie zatrzymała, ale mam już jednego, znacznie większego psa i niestety nie dogaduje się z nowym kolegą. Dlatego bardzo chcę znaleźć odpowiedzialnego właściciela dla tak kochanego pieska. Nie mam dla niego warunków, a nie chcę oddawać go do schroniska, bo jest bardzo towarzyski i szybko tęskni za ludźmi.

Porzucanie zwierząt, których nie można utrzymać, nie jest dobrym rozwiązaniem. Właściciel, który nie może zająć się pieskiem, powinien znaleźć mu nowy dom lub przynajmniej oddać pod opiekę schroniska. Dzięki takim osobom, jak pani Agnieszka, szczęśliwie psu nic się nie stało. Strach pomyśleć, co może się przytrafić tak małemu i ufnemu zwierzakowi na ruchliwej drodze.

Zwierzak pilnie szuka domu. Nie nadaje się do trzymania na dworze - w budzie.
Nr tel. do kontaktu 601 872 858

RED