Zamknij

Historia Głogowa: Atrakcyjny fort Luneta nad Jeziorem Zamkowym

16:01, 22.07.2019 Mateusz Komperda Aktualizacja: 16:54, 24.07.2019

Przechodząc mostem drogowym na Starej Odrze w kierunku Grodźca Małego, tuż za rogatkami Głogowa skręcamy w lewo i idąc polną drogą, po kilkudziesięciu metrach przejdziemy tory kolejowe. Tuż za nimi znajduje się ciekawe miejsce - fort Luneta nad Jeziorem Zamkowym.

Fort ten obecnie znajduje się w rękach prywatnych, dzięki temu uniknął dewastacji. Wcześniej, po latach użytkowania terenu przez Wojsko Polskie, w 1997 roku, rozkazem dowódcy 6. głogowskiego pułku drogowo-mostowego, kompleks został opuszczony i przekazany Agencji Mienia Wojskowego.

Wraz z doskonaleniem techniki wojennej głogowska twierdza w połowie XIX wieku stawała się coraz większym anachronizmem. Podnosząca się sprawność dział, odnosząca się przede wszystkim do zasięgu efektywnego strzału artyleryjskiego, powodowała, że konieczne stało się wznoszenie dzieł obronnych, odsuniętych od narysu fortecznego trzonu twierdzy. Pokłosiem decyzji o unowocześnieniu fortyfikacji miejskich było powstanie fortu Luneta. Nazwa kompleksu jest historycznym określeniem oznaczającym niewielkie, wysunięte dzieło obronne (fort) o narysie bastionu lub trójkąta ze stanowiskami artyleryjskimi.

Fort Luneta jest kompleksem fortecznym, zbudowanym w latach 1857-1860 przez głogowskie jednostki saperów fortecznych przy współudziale prywatnych firm budowlanych. Jego budowa zbiegła się w czasie powstawania linii kolejowej na trasie Głogów - Leszno. Fort stawał się wysuniętym na północ od twierdzy stanowiskiem artyleryjskim, około 400 m., na północny zachód od mostu kolejowego i około 100 m., na północ od wału przeciwpowodziowego. Głównym jego zadaniem stała się ochrona tej części przedpola głogowskiej twierdzy. Wspierając ogniem ewentualne walki o miasto miał też bronić podejścia do wcześniej powstałego przyczółka mostowego "Brückenkopf", oraz samego mostu kolejowego.

Fort jest generalnie dziełem ziemnym o niewielkiej ilości elementów murowanych, betonowych i żelbetowych. Otoczony został głęboką fosą wodną - zwaną Jeziorem Zamkowym (niem. Schloss See). Szyja fortu zamknięta jest murem ze strzelnicami ukształtowanymi przy wjeździe w dwie basteje (potocznie nazywane "kocie uszy"). Południową elewację fortu stanowi prosty odcinek ceglanego muru z dużą ilością okienek strzelniczych. Mur powstał na wzór koncepcji francuskiego inżyniera wojskowego generała Lazare N. Carnota, którą stosowano przy budowie budowli fortecznych w Europie. Głównym zadaniem muru Carnota było utrudnienie przeciwnikowi pokonania rowu. Wejścia do fortu broniła; osłonięta przez wysunięte stanowiska strzeleckie; stalowa brama posiadająca kratę forteczną. Tuż przy niej usytuowany został osadnik ścieków, połączony z fosą systemem rurowym. Wewnątrz fortu Luneta znajduje się dziedziniec zwany placem zbiórek, oraz ceglany schron dla piechoty, posiadający sklepienie kolebkowe.

W okresie międzywojennym fort uzyskał łączność telefoniczną z punktem obserwacyjnym umieszczonym na wieży kolegiackiej. W czasie przygotowań miasta do obrony w 1944 roku kompleks włączony został do zewnętrznego pasa obrony Festung Glogau. Przed fosą oraz na przedpolu wykonano okopy i rowy łącznikowe, a w bezpośrednim sąsiedztwie fortu stanowiska ziemne dla armat przeciwpancernych. W połowie lutego 1945 roku, z rozpoczynającym się oblężeniem miasta przez Rosjan, załoga fortu została wycofana na Ostrów Tumski. Sam fort Luneta nie został jednak zniszczony. Po zakończeniu działań wojennych, w obiektach kompleksu ulokowała się 5 Brygada Artylerii Armat Wojska Polskiego, przechowując tam m.in. amunicję saperską.
Dariusz Andrzej Czaja
Towarzystwo Ziemi Głogowskiej

fot. TZG

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%