Inwestycyjny boom w centrum miasta. Na nowym osiedlu przebudowane zostaną dwa koszarowce. Jeden z nich, ten należący do miasta, już jest w trakcie remontu. Przybędzie mieszkań. Ale najemcy z bloków TBS przy ulicy Sowińskiego martwią się, że niedługo nie będą mieli gdzie stawiać samochodów.
- Jak będzie blok komunalny, tutaj na całej długości będzie dla niego parking - mieszkanki budynku TBS-u sąsiadującego z koszarowcem wskazują parking na 64 samochody wzdłuż wewnętrznej uliczki równoległej do ul. Sowińskiego. - Jeszcze możemy tu parkować, ale to kwestia czasu - dodają. Tłumaczą, że dla przyszłych mieszkańców bloku deweloperskiego parking ma być za blokiem i pod oknami. - A my zostaniemy tylko z tym parkingiem - wskazują plac między dwoma budynkami TBS na około 40 miejsc. - Ludzie mają po dwa-trzy auta i nie będziemy mieli gdzie parkować - jak obliczają, w bloku są 32 mieszkania, więc to co najmniej 64 samochody.
Inwestycję w imieniu miasta jako menadżer projektu nadzoruje spółka TBS. Jak informuje prezes Robert Musiał, przy samym koszarowcu w dokumentacji projektowej nie ma miejsc parkingowych. Jednak ilość miejsc parkingowych na drodze wewnętrznej przy ulicy Sowińskiego oraz planowanych do wybudowania w tym roku na terenie przekazanym miastu przez prywatnego inwestora, w pełni zaspakaja wymogi decyzji o warunkach zabudowy, czyli zapewnienie jednego miejsca parkingowego na jedno mieszkanie.
- Ilość miejsc postojowych, które powstały już i powstaną w związku z budową TBS nr 18 i przebudową koszarowca, w pełni wystarczy do spełnienia warunku z planu zagospodarowania przestrzennego - wyjaśnia Musiał. Dodaje, że to dotyczy wszystkich budynków TBS, koszarowca oraz budynku prywatnego. Wzdłuż tego ostatniego powstaną jeszcze miejsca dla samochodów.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz