Piątkowe popołudnie (19.07.) nie było tak dramatyczne jak to zwykle w Głogowie bywa. Ruch był duży, tworzy się zatory drogowe, ale i tak znacznie krótsze niż zwykle o tej porze.
Powroty do domu po pracy lub weekendowe wyjazdy poza miasto były opóźnione co najwyżej o kilkanaście minut. To i tak sukces. Może średnia pogoda pomogła. Co będzie, kiedy wrócą upały? Zobaczymy. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz