Pierwszy koncertowy wieczór festiwalu (25.10.) otworzył finisaż fotografii jazzowej autorstwa Macieja Iżyckiego. Jego prace od początku miesiąca są prezentowane w Miejskim Ośrodku Kultury, na pływalni Chrobrego i hotelu Qubus. To blisko 90 fotografii wykonanych w ciągu kilkunastu ostatnich lat w czasie koncertów Głogowskich Spotkań Jazzowych. Jak poziedział autor, jego archiwum jest znacznie bogatsze. Publiczność w sali widowiskowej, wypełnionej łącznie z balkonem, powitali dyrektor Artystyczny festiwalu Dorota Drozd i dziennikarz muzyczny Artur Winiszewski.
A że to jubileuszowa edycja spotkań, były gratulacje i podziękowania dla pracowników MOK. Jak powiedział prezydent Rafael Rokaszewicz, herbem miasta wykonanym z głogowskiej miedzi wyróżniani są społecznicy, ludzie kultury, którzy swoją pracą przyczyniają się do tego, by Głogów był piękniejszy, w sferze społecznej i kulturalnej. Herby otrzymali Ramuald Werner, Dorota Drozd, Ewa Kobiałka i Agnieszka Lewandowska. Wreszcie na scenę wyszedł Big Band Młynarski Masesecki z koncertem polskich utworów jazzowych z okresu międzywojnia.
Od pierwszych dźwięków oczarował publiczność. Drugi zespół piątkowego wieczoru, trio Otto Hejnica, zagrał na scenie klubowej Fortepiano. W sobotę, od godz. 19 na dużej scenie MOK zagrają Valeriy Stepanov Band i Jonah Nilsson, a koncert klubowy w Fortepiano od 21.30 Wojtek Justyna TreeOH! i Mario Szaban. Jazzowy weekend zamknie w niedzielę (27.10.) koncert zamknie zespół Laboratorium, legenda polskiego jazz-rocka. Ten koncert rozpocznie się o godz. 19 w sali widowiskowej MOK.
GH
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz