W środę (16.09.) po godz. 16 policja interweniowała w Parku Słowiańskim od strony alei Wolności. Okazało się, że z powodu grupki młodych chłopców, którzy siedzieli na schodkach prowadzących na plac zabaw. Jeden z nich, drobny nastolatek, prawie leżał na murku ze zwieszoną głową. Był bardzo blady, nie reagował na próby cucenia. Wyglądał na nieprzytomnego. Przez zatrucie alkoholem.
- Przesadził - potwierdził jeden z chłopców, którzy wyglądali na zupełnie trzeźwych. Nie zdradził, co chłopak wypił. Policjanci szybko ocenili, że nastolatek potrzebuje pomocy lekarskiej i odtrucia z wypitego alkoholu. W międzyczasie zajmowali się chłopakiem, ułożyli go na trawie w bezpiecznej pozycji.
miejscu zjawił się mężczyzna z jego rodziny i strażak - ratownik. Wezwane pogotowie długo nie przyjeżdżało, widać nie było wolnej karetki. W efekcie chłopiec trafił na SOR zawieziony prywatnym samochodem w asyście policji. Do auta chłopak doszedł na własnych nogach.
RED
cwel02:14, 23.04.2023
0 0
xd 02:14, 23.04.2023
nigger04:48, 05.01.2024
0 0
ale ciota
04:48, 05.01.2024
Adolf Hitler19:26, 17.03.2024
0 0
meine junge
19:26, 17.03.2024