Ślub jak z bajki! Martyna i Maciej: Jesteśmy tacy szczęśliwi

Maciej Domińczak i Martyna Kierczyńska powiedzieli sobie „tak”. To była skromna, ale jak piękna uroczystość!

Nasi znani sportowcy z Głogowa – trener sztuk walki Maciej Domińczak i utytułowana zawodniczka Martyna Kierczyńska – wzięli ślub. Nie w Polsce, nie wśród setek gości, a w wyjątkowym miejscu w Czarnogórze. I podzielili się z nami swoim szczęściem!

Ta miłość kwitnie

W czwartek (4.09.) sieć obiegła informacja, że nasza głogowska sportowa para, już po ślubie.

– To nie tajemnica, że poznaliśmy się na treningach w Legionie Głogów. Ja jestem trenerem, Martyna przyszła do nas na zajęcia. Jesteśmy ze sobą już pięć lat. Od trzech – narzeczeństwem. Wesele i ślub odbyły się wczoraj, w punkcie widokowym nad cyplem św. Stefana. Tutaj ślub brał też m.in. Novak Djokovic. Dowiedzieliśmy się o tym w dniu ślubu – opowiadają świeżo upieczeni małżonkowie.

Ceremonia odbyła się przy kapliczce, z widokiem na morze. Było skromnie, ale wyjątkowo.

Bez gości, za to z marzeniami

Nie było hucznego wesela, ani też długiej listy zaproszonych gości. – Byliśmy tutaj sami... zero gości! Tak chcieliśmy. Nasza decyzja. Nie mamy czasu na organizację większego wesela, bo dopiero wróciliśmy z zawodów z Chin. Po podróży lecę od razu do Abu Dhabi. Marzyliśmy, aby to było takie nasze intymne wydarzenie – tłumaczy Maciej Domińczak.

Para przyznaje, że czuła spokój i radość. – Samo miejsce było bardzo urokliwe. Skromnie, ale pięknie. Przepiękna pogoda – 30 stopni i słońce. Czego chcieć więcej? – dodają.

Krótki urlop, długa miłość

Choć grafik Martyny i Macieja jest wypełniony startami i treningami, udało się znaleźć chwilę na połączenie ślubu z podróżą poślubną. – Emocje? Pozytywne! Bardzo! Jesteśmy zadowoleni, że możemy spędzić tutaj czas, krótki urlop połączony z miesiącem miodowym. Pocieszymy się małżeństwem i zwiedzimy trochę ten piękny kraj – nie ukrywa Martyna.

Dla nich to były bardzo ważne chwile. – Wydaje mi się, że tak żyjemy, że mamy cały czas miesiące miodowe – szanujemy się, kochamy, jesteśmy szczęśliwi i po prostu dążymy do wspólnych celów. To jest najważniejsze. Nasza miłość kwitnie – podkreśla.

Martyna to dziś jedna z najbardziej obiecujących zawodniczek sportów walki na świecie. Maciej od lat buduje w Głogowie silną markę Legionu, z którego wychodzą kolejni mistrzowie.

Teraz oboje pokazali, że poza ringiem też tworzą zgrany duet.