Zamknij

Wyjątkowa nagroda dla pana Zbyszka! Zawsze uśmiechnięty, zawsze potrzebny

Mateusz Komperda Mateusz Komperda 19:40, 13.10.2025 Aktualizacja: 21:40, 13.10.2025
Skomentuj Mateusz Komperda Mateusz Komperda

Kiedy wchodzi się do Przedszkola Publicznego nr 3 w Głogowie, słychać nie tylko śmiech dzieci. Jest też ten charakterystyczny, ciepły głos, którym codziennie wita wszystkich: „Dzień dobry, kochani!”.

Na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Głogowie błyszczały światła, rozbrzmiewały brawa, a wśród laureatów nagród prezydenta miasta pojawił się on – w eleganckim garniturze, z lekko zawstydzonym uśmiechem. Zbigniew Bereś, konserwator z Przedszkola Publicznego nr 3, człowiek od wszystkiego – i od serca. – Ale żona była ze mnie dumna! – mówi nam.

Złota rączka z duszą

– To chyba los nam pomógł – opowiada z uśmiechem Wiesława Paszek, dyrektorka przedszkola, że pan Zbyszek już przechodził na zasłużoną emeryturę, ale jeszcze chciał popracować. – Trafił do nas i od tamtej pory nie wyobrażamy sobie, żeby mogło go tu nie być – dodaje.

Zbigniew Bereś to człowiek, który potrafi wszystko: naprawi cieknący kran, wymieni kontakt, pomaluje korytarz, ułoży glazurę, przytnie żywopłot. – To nasz człowiek do zadań niemożliwych, a przy tym niezwykle skromny i ciepły – przyznaje dyrektorka. – On sam robi przegląd budynku, widzi, co się psuje, idzie, kupuje części, naprawia. My czasem nawet nie wiemy, że coś się zepsuło, bo zanim zdążymy zauważyć, Pan Zbyszek już to naprawił – mówi.

Śmieje się, że dopiero podczas jego urlopu widać, ile rzeczy na co dzień wymaga jego uwagi. – Pamiętam, jak kiedyś nie świeciła żarówka, a żywopłot zarósł. Wiedzieliśmy, że Pan Zbyszek jest na urlopie. To był ciężki czas – żartuje.

Serce przedszkola

Ale nie tylko fach w ręku sprawia, że wszyscy mówią o nim z taką czułością. Pan Zbyszek tworzy tu niesamowitą atmosferę. Wita każdego z uśmiechem, od dzieci po pracowników. Dla niego każdy człowiek jest ważny.

Kiedy dzieci rano przychodzą do przedszkola, często jako pierwszego spotykają właśnie jego – uśmiechniętego, pogodnego, z wyciągniętą ręką.

– Po prostu lubię dzieci – mówi Pan Zbyszek. – Jak idą z rodzicami, ja się uśmiecham, a one też się uśmiechają. Dobro wraca – zaznacza.

I wraca. Bo gdy te same dzieci po latach kończą przedszkole, często zaglądają z powrotem, żeby się przywitać. – Jak dziecko przybiegnie i się przytuli, to ja go nie odepchnę. Bo to miłe. Chcę być widoczny i uśmiechnięty dla dzieciaków. Takim jestem – zdradza.

Sto dwadzieścia troje dzieci

Pan Zbyszek ma troje dorosłych dzieci, sześcioro wnuków i – jak sam żartuje – osiemdziesięcioro, może trochę nawet więcej dzieci z przedszkola. – Czyli razem jakieś sto dwadzieścia troje. Wszystkie moje – śmieje się.

Kiedy w dniu gali w MOK-u odbierał nagrodę od prezydenta Głogowa, był zaskoczony. – Kazałem żonie tylko garnitur przygotować i krawat – wspomina. – Nie wiedziała, o co chodzi. Ale jak przyniosłem nagrodę do domu, to była dumna. Wnuczka studiująca w Zielonej Górze pokazała mi potem zdjęcie: „Dziadku, widzieliśmy Cię!” – i to było bardzo miłe – cieszy się.

Dla niego to wyróżnienie jest też dowodem, że praca, którą wykonuje z serca, naprawdę ma znaczenie. – Cieszę się, że zostałem doceniony. To duży plus, że otoczenie też to widzi. Bo sam człowiek niewiele może, ale jak jest zgrany kolektyw, to i praca, i uśmiech przychodzą same – zdradza receptę na sukces.

Praca, która daje radość

Ma 72 lata, ale na emeryturę się nie spieszy. – Póki jeszcze mogę i dopóki mnie tu chcą, to będę pracował – mówi z pogodą. – Jak już siły padną, to wtedy odejdę – gwarantuje.

Do przedszkola przychodzi codziennie. – Wstaję o piątej, bo o szóstej już tu jestem. Cieszę się, że mogę przyjść, że spotkam dzieciaki, koleżanki, że znowu będzie dzień, w którym coś naprawię, coś się uda – opowiada.

A nagroda prezydenta Głogowa to nie przypadek. – W końcu została przyznana. Wszyscy u nas wiedzieli, że jemu się to po prostu należy – kwituje dyrektorka Paszek.

Przedszkole to nie tylko nauczyciele, dyrekcja i dzieci. To także ci, którzy dbają o codzienność – o ciepło, światło, wodę i zieleń. I takim skarbem tego przedszkola jest właśnie pan Zbyszek.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%