W Kotli od wczesnych godzin porannych prowadzono intensywne poszukiwania zaginionego 19-latka. Strażacy i policja przeczesywały kolejne w fragmenty teren, weryfikując wszelkie informacje dotyczące miejsc, gdzie mógł przebywać chłopak. Działania grup poszukiwawczych koordynował powołany doraźnie sztab ustalając plan kolejnych etapów akcji.
- W akcję zaangażowaliśmy spore siły. Były to poszukiwania pierwszego poziomu, ponieważ mieliśmy informację, że chłopak może mieć skłonności samobójcze. Prowadząc tak szerokie działania poszukiwawcze braliśmy poważnie pod uwagę okoliczność, że może się on targnąć na własne życie - informuje rzecznik policji Bogdan Kaleta.
Około godz. 12. 30 pojawiła się pierwsza informacja od jednej z grup poszukiwawczych, strażaków, którzy jako jedni z pierwszych ruszyli w teren, że 19-latek został odnaleziony. Jednak mimo szybkiej i tak szeroko zakrojonej akcji okazało się również, że wiadomość nie jest pomyślna. Chłopak nie żyje.
Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Policja jeszcze nie potwierdza okoliczności zdarzenia. - Trwają czynności procesowe, badania lekarza i oględziny - mówi Bogdan Kaleta, rzecznik policji.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz