Szyb GG-2 pod Głogowem powstanie zgodnie z planem, ale na innym terenie. KGHM dmucha na zimne [WIDEO]

Jedna z wielu ambitnych inwestycji KGHM - budowa szybu GG-2 we wsi Słone koło Głogowa napotkała niespodziewane przeszkody geologiczne. Spółka zdecydowała się na zmianę lokalizacji szybu. Doświadczenia z przeszłości każą dmuchać na zimne.

W ubiegłym roku KGHM rozpoczął przygotowania do budowy szybu GG-2 w rejonie wsi Słone, mającego stanowić jeden z kluczowych elementów infrastruktury dla funkcjonowania kopalni. Jednak – jak przyznał Zbigniew Bryja, wiceprezes zarządu KGHM ds. rozwoju – pierwsze odwierty w pierwotnie wybranej lokalizacji ujawniły niepokojące informacje o budowie geologicznej terenu. Spółka nie tylko przenosi planowaną inwestycję, ale też wdraża dodatkowe procedury badawcze, by uniknąć powtórki z kosztownych opóźnień z przeszłości.

PROBLEM: GEOLOGIA ROZCZAROWAŁA

– Niestety budowa geologiczna w tym miejscu nie jest obiecująca – mówi Zbigniew Bryja, wiceprezes KGHM ds. rozwoju.

Jak wyjaśnia, w pierwszej lokalizacji szybu GG-2 natrafiono na zbyt grubą warstwę soli oraz zbyt nisko położoną półkę skał nośnych – elementów kluczowych dla bezpiecznej i stabilnej konstrukcji szybu.

– Zbyt duża warstwa soli i zbyt niska półka skał mocnych, które musiałyby utrzymać ciężar obudowy szybu i przenosiłyby to obciążenie na wyrobiska podszybia – tłumaczy Bryja.

W efekcie KGHM zdecydował się na wykup działek w nowej lokalizacji, którą oceniono jako lepszą i wiceprezes zapewnia, że tam wszystko powinno już pójść zgodnie z planem.

NOWA STRATEGIA I WNIOSEK DO GMINY

Zmiana lokalizacji oznacza konieczność aktualizacji formalno-prawnych dokumentów. KGHM już złożył odpowiedni wniosek w gminie.

Złożyliśmy wniosek o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Liczymy, że w przyszłym roku gmina Żukowice ten plan uchwali

- mówi wiceprezes.

Równolegle prowadzone są prace projektowe oraz zlecono wykonanie nowych otworów badawczych. W tym celu podpisano umowę z Przedsiębiorstwem Budowy Kopalń „Pebeka” oraz spółką Cuprum.

– Dla trzech szybów – GG-2, Retków i Gaworzyce – podpisaliśmy umowę z PeBeKą oraz Cuprum na wykonanie otworów badawczych i ocenę w 3D budowy geologicznej w rejonie przyszłych szybów – precyzuje Bryja.

ZOBACZ FILM:

LEKCJE Z PRZESZŁOŚCI: DMUCHAĆ NA ZIMNE

Zmiana podejścia do planowania szybu GG-2 nie jest przypadkowa. KGHM boleśnie doświadczył siły żywiołu przy wcześniejszych projektach.

– Szyb SW-4, szyb GG-1 – to są przykłady naprawdę niesamowitej pracy, niesamowitej walki z żywiołem – przyznaje Zbigniew Bryja.

Szyb GG-1 mierzył się z awarią wodną, która opóźniła projekt o 25 miesięcy. Przy SW-4 trzeba było zmagać się z warstwą soli o grubości 150 metrów. Takie doświadczenia przekładają się dziś na większą ostrożność.

– Nie stać nas na to, dlatego że każdy z naszych szybów, jeżeli jest opóźniony, to co najmniej o kilka lat, żeby nie powiedzieć 15 – dodaje.

INWESTYCJA KRYTYCZNA DLA KOPALNI

Szyb GG-2, jak zaznacza KGHM, nie jest zwykłą inwestycją infrastrukturalną. To instalacja kapitałowa, która ma służyć przez dziesięciolecia – do końca eksploatacji złoża. W dodatku szyb będzie przechodził przez tzw. kurzawkę – warstwę geologiczną obarczoną najwyższym, trzecim stopniem zagrożenia wodnego.

– To bardzo odpowiedzialne inwestycje i nie można tutaj sobie pozwolić na jakikolwiek błąd –– podkreśla Bryja.

Dlatego obecnie stosowana siatka odwiertów badawczych jest znacznie gęstsza niż ta używana w przeszłości. To jedyny sposób, by uniknąć niespodzianek, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu i opłacalności całego przedsięwzięcia.

O budowie szybu we wsi Słone pisaliśmy jako pierwsi w 2023 roku: 

[ZT]149057[/ZT]