W Głogowie nie zrezygnowało mniej niż 1 proc. nastolatków

Poseł Arkadiusz Sikora zapowiada zabiegi Lewicy, by od przyszłego roku edukacja zdrowotna była przedmiotem obowiązkowym.

W głogowskich szkołach zainteresowanie udziałem w tych zajęciach było znikome. W szkołach podstawowych rezygnacje złożyło blisko 74 proc. rodziców. W szkołach średnich na zajęcia chodzi niecały 1 proc. uczniów. 

[ZT]174319[/ZT]

Niskie zainteresowanie nieobowiązkowy przedmiotem posła nie dziwi.

Jako Lewica od samego początku byliśmy zdania, że ten przedmiot powinien być obowiązkowy. Zawiera szereg elementów informacji, przede wszystkim opartych na wiedzy, na badaniach, na doświadczeniach, które pomagają w codziennym życiu

- Arkadiusz Sikora przypomina, że zdobyta na tych lekcjach wiedza przyda się młodzieży na całe życie, a edukacja zdrowotna jest absolutnie potrzebna. 

Dużą rolę w tym, że dzisiaj ten przedmiot jest nieobowiązkowy, odegrały okoliczności obiektywne, czyli wybory prezydenckie, w których pewna część naszych koalicjantów walczyła o rozszerzenie elektoratu. Od samego początku uważałem, że to jest zły kierunek, że nie powinniśmy kalkulować wyborczo tak ważnych spraw, jakimi są zdrowie i życie młodych ludzi i powinniśmy robić swoje. Niestety, wybory zostały przegrane, a postulat, żeby to był przedmiot nieobowiązkowy, wcale nie był aż taki dobry 

- poseł Arkadiusz Sikora zapowiada zabiegi w Ministerstwie Edukacji i u premiera, by w kolejnym roku edukacja zdrowotna została wpisana na listę przedmiotów obowiązkowych. 

[ZT]174108[/ZT]

Za chwilę będziemy mieli zmiany w rządzie, wcześniej na fotelu marszałka Sejmu. Wtedy będziemy mieli też inną pozycję negocjacyjną. Mam nadzieję, że to wszystko pójdzie w dobrym kierunku i że już w przyszłym roku młodzież będzie traktowała ten przedmiot jako obowiązkowy

- dodaje poseł.