Zamknij

Beatko, walcz! Studenci z Głogowa: Czekamy na ciebie!

Mateusz Komperda Mateusz Komperda 15:56, 08.10.2025 Aktualizacja: 17:16, 08.10.2025
Skomentuj Mateusz Komperda Mateusz Komperda

Łzy cisną się do oczu, gdy słyszy się tę historię. O Beacie, która toczy nierówną walkę ze straszną chorobą. I potrzebuje naszego wsparcia. – Jesteśmy z tobą! – wołają jej przyjaciele.

Państwowa Akademia Nauk Stosowanych. Wykłady, przerwy, kawa w bufecie. Ale wśród tych rozmów coraz częściej powraca jedno imię – Beata. Studentka pielęgniarstwa, artystka, przyjaciółka. Dziewczyna, która jeszcze niedawno siedziała w ławce z uśmiechem, dziś walczy o życie. I choć jej stan jest bardzo ciężki, nikt tu nie traci wiary. Bo Beata – jak mówią jej koledzy – nigdy się nie poddała.

Choroba przyszła zbyt wcześnie

W czerwcu 2023 roku Beata usłyszała diagnozę: złośliwy nowotwór piersi. Młoda kobieta, pełna planów, studentka pielęgniarstwa. Po kolejnych badaniach dowiedziała się, że ma mutację BRCA1, genetyczny wyrok, który znacznie zwiększa ryzyko kolejnych nowotworów – piersi, jajników, a nawet trzustki.

To był moment, w którym wielu by się załamało. Ale nie Beata. Przeszła operację usunięcia obu piersi i jajników. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że musiała – żeby powstrzymać rozwój choroby i dać sobie szansę.

Po operacji zaczęła rehabilitację. Kiedy wydawało się, że najgorsze minęło, Beata wróciła do studiów. Chciała pomagać innym. Po ukończeniu grafiki postanowiła zostać pielęgniarką – bo jak mówią jej przyjaciele to taka osoba od której po prostu bije pozytywna energia.

– Choroba jej nie zatrzymała – nie ukrywa Agnieszka Iwaszko przewodniczącą Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego.

. – Zawsze miała w sobie siłę, która wszystkich poruszała. Kiedy przychodziła na uczelnię, mimo bólu, zawsze się uśmiechała – dodaje.

Ale w marcu tego roku los znów zadał cios. Zaczęły się bóle kości. Z początku myślała, że to przeziębienie, może przemęczenie. Badania nie pozostawiły jednak złudzeń – nowotwór wrócił, z przerzutami na kręgosłupie, płucach, miednicy i węzłach chłonnych.

– To było dwa, trzy tygodnie po kontrolnych wynikach, które wyglądały dobrze – mówi Agnieszka. – Dlatego tak ważne są badania, czujność, słuchanie własnego ciała. Nawet drobne sygnały mogą oznaczać coś poważnego – apeluje do kobiet: i tych młodszych, i tych starszych, by się po prostu badały.

Siła, której nie da się opisać

Na uczelni wszyscy mówią, że Beata jest tak silna, że nic jej nie zatrzyma. Każdy wierzy, że znów wyjdzie z tego cało.

– Jest symbolem tego, że choroba nie przekreśla marzeń – mówi Grzegorz Kowalczyk, jej kolega. – Zawsze powtarzała, że trzeba żyć dalej, że nie wolno się zatrzymać. Nauczyła nas, że siła nie polega na tym, by się nie bać, tylko by iść mimo strachu – nie ukrywa.

Dziś Beata przyjmuje terapię podtrzymującą – codzienną chemioterapię doustną i leczenie hormonalne. To walka z czasem i bólem. Każdy dzień to kolejny krok do przodu.

Dzięki wsparciu przyjaciół i darczyńców udało się sfinansować leki, badania i rehabilitację. Jednak potrzeby rosną. Studenci zachęcają do zbiórki w ramach fundacji Cancer Fighter, by pomóc Beacie w dalszym leczeniu.

– Każda złotówka to dla niej szansa – mówi Piotr Przybyła. – Ale dla nas to też coś więcej. To dowód, że potrafimy się zjednoczyć. Kiedy dzieje się coś złego, nikt się nie odwraca. Jesteśmy z tobą Beata – dodaje.

W pomoc angażują się też wykładowcy i pracownicy PANS w Głogowie.

– Po wakacjach wróciliśmy na zajęcia, a wykładowcy od razu pytali: Czy Beatka będzie z nami? – opowiada Agnieszka. – Wszyscy na nią czekamy. Ma jeszcze tyle do zrobienia. Ta walka to tylko przerwa, nie koniec jej drogi – zapewnia.

Kiedy pytam studentów, co chcieliby jej dziś powiedzieć, odpowiadają:

– Żeby się nie poddawała, że jesteśmy z nią, że wygra tę nierówną walkę – mówią wszyscy.

Bo pielęgniarstwo wybrała uznają tę pracę za pewnego rodzaju misję. Jak mówią studenci – podkreślała, że chce pomagać innym. Teraz ona potrzebuje naszego wsparcia. Link do zbiórki: TUTAJ.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%