Zamknij

Zboża za tanie, ziemniaki za grosze. Będzie strajk rolników?

Mateusz Komperda Mateusz Komperda 08:19, 22.10.2025 Aktualizacja: 13:29, 22.10.2025
5

Rolnicy mają problem na skupach, bo ceny tam są bardzo niskie. Coraz głośniej mówi się o strajku.

Ceny skupu zboża i warzyw spadły do poziomu sprzed trzech dekad, a koszty produkcji szybują w górę. – Za chwilę dojdzie sytuacji, że plony zostawimy na polach, bo ich sprzedaż po prostu się nie opłaca – alarmuje Ludwik Twardochleb, przewodniczący rady powiatowej Dolnośląskiej Izby Rolniczej. Zdesperowani zapowiadają, że jeśli nic się nie zmieni, wkrótce wyjadą na drogi.

Zboże tańsze niż w 1996 roku

Ten sezon był dla nich udany, plony obfite. Problemów jednak nie brakuje. – Tona pszenicy chlebowej w skupie kosztuje dziś około 650 zł. Pamiętam, że w 1996 roku cena była taka sama – mówi Ludwik Twardochleb.

– A przecież od tego czasu paliwo, nawozy, środki ochrony roślin – wszystko podrożało kilkukrotnie. To zabójstwo rolnictwa – nie ukrywa.

Jak dodaje, głównym problemem jest niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy.

– Unia Europejska poluzowała przepisy po wybuchu wojny na Ukrainie i zaczęły się cuda – zboża techniczne, słabszej jakości produkty, które trafiały do Polski jako pełnowartościowe. Skupy nakupiły tego tyle, że do dziś im zalega. A im więcej zboża, tym niższa cena. To prosta ekonomia, tylko że dla nas tragiczna w skutkach – argumentuje.

Ziemniaki za grosze

W punktach skupu ziemniaki kosztują tylko 20 groszy za kilogram. Rolnicy liczą, że przynajmniej część towaru sprzedadzą bezpośrednio z gospodarstw, ale i to coraz trudniejsze – hurtownie i markety sięgają po tańszy import.

– W Polsce mamy nadmiar ziemniaka, a sprowadza się go z Niemiec. To absurd. Pola obrodziły, plony są dobre, ale przy tych kosztach i takich cenach nie da się żyć z rolnictwa. Powoli będziemy zmieniać branżę – przyznaje Twardochleb.

Najtrudniejsza sytuacja dotyczy producentów właśnie warzyw. Jak mówią rolnicy papryka, cebula, marchew – wszystko tanieje w skupach do poziomu, który często nie pokrywa nawet kosztów uprawy.

– Rolnicy są zawiedzeni. W Warszawie nie dotrzymuje się obietnic. O proteście mówi się coraz głośniej, w kuluarach już od dawna. Pod koniec miesiąca mamy spotkanie i wtedy zdecydujemy, co dalej – zapowiada Twardochleb.

Jeśli zapowiedzi o protestach się potwierdzą, wkrótce na drogach powiatu głogowskiego mogą stanąć ciągniki.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (5)

Endriu Endriu

2 1

A rolnicy za te machlojek Rządu PIS i tak głosowali na nich to do kogo można mieć pretensje?

10:06, 22.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

KtosKtos

2 1

Rolnicy to jednak grupa bardzo uprzywilejowana nawet jak wyprodukuje gow... To musi za fortunę sprzedać.

10:06, 22.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

JarekJarek

1 0

Niech ktoś mu wytłumaczy co to jest wolny rynek bo chłop oderwany od rzeczywistości 😀😀😀

11:57, 22.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

GlogowianinGlogowianin

0 0

To nie jest twardy chleb tylko burak któremu wystaje słoma z gumiaka. Większego tępaka nie widziałem. Jeszcze wieśniak od tamtego roku się nie nauczył. Niech spróbują znów zablokować Głogów i drogę na hutę.

13:35, 22.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Darek Darek

0 0

Jeśli w skupach najtaniej od 30 lat to dlaczego w sklepach nieobniżają cen? Buraki z miasta i tak zapłacą za ukraińskie pestycydy a co tam na zdrowie

13:47, 22.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%