To była zacięta walka, choć w wyraźnie mikołajkowym nastroju. Na ringu UKS Boks spotkali się najmłodsi adepci tej dyscypliny, ale również nieco starsi zawodnicy.
[FOTORELACJANOWA]8595[/FOTORELACJANOWA]
Choć turniej miał charakter zabawy, boks był tu całkiem na serio. Większość pojedynków kończyła się remisami, a każdy uczestnik otrzymał upominek. Na koniec specjalne nagrody wręczył wyjątkowy gość – głogowski mistrz boksu.
Jak podkreśla Jakub Kowalski, prezes UKS Boks Głogów, mikołajkowy turniej organizowany jest nieprzerwanie od 2018 roku. To prezent dla najmłodszych, którzy na start w oficjalnych zawodach muszą jeszcze poczekać.
– Najmłodsi też chcą powalczyć. Mamy tu dzieci w wieku 6–10 lat. Ćwiczą na zajęciach ruchowych z elementami boksu, ale nie mieli jeszcze okazji przeżyć emocji związanych z walką. A tu mogą – oczywiście w pełnym zabezpieczeniu – mówi Jakub Kowalski. – Niech poczują ten stresik, niech zobaczą, jak to jest stanąć w ringu. I świetnie się przy tym bawią.
W klubie trenuje obecnie około 30 dzieci, 20 nastolatków i 20 dorosłych. Jak podkreśla prezes, o sukcesach w boksie nie decyduje tylko talent. – Bardziej niż talent liczy się determinacja i pracowitość. Wielu utalentowanych chłopaków szybko kończy przygodę ze sportem, a ci najbardziej zdeterminowani osiągają najwięcej. Przy poważnym treningu już po dwóch latach można zostać mistrzem Polski – mówi trener, wspominając własną drogę.
Gościem turnieju był także Marek Oczerklewicz – jeden z najbardziej utytułowanych głogowskich bokserów, mistrz Polski z 1986 roku. Przyznał, że obserwowanie najmłodszych adeptów sportu budzi w nim ogromne emocje.
– Serce się raduje. Widać, że są zawzięci, że myślą w ringu. Już potrafią wykorzystać elementy, których się nauczyli – ocenia Marek Oczerklewicz.
Jak wspomina, w jego czasach treningi wyglądały zupełnie inaczej. – Żeby zacząć trenować, trzeba było mieć 14–15 lat, a pierwszą walkę można było stoczyć dopiero mając 16–17. Teraz dzieci mogą wchodzić na matę dużo wcześniej, oczywiście pod okiem trenera i z pełnym bezpieczeństwem – mówi.
Zapewnia też, że boks wbrew obiegowym opiniom nie jest sportem szczególnie kontuzjogennym.
– Prawidłowo prowadzony jest mniej niebezpieczny niż lekkoatletyka czy piłka nożna – dodaje mistrz.
Mikołajkowy turniej w UKS Boks to przede wszystkim radość dzieci, ich rodziców i trenerów. Emocje, pierwsze doświadczenia ringowe i świadomość, że każdy jest tu zwycięzcą.
A to jeszcze nie koniec świątecznych atrakcji. Przed zawodnikami, ich rodzicami i sympatykami klubu czeka wspólna klubowa wigilia – oraz wiele ambitnych planów na kolejne sezony bokserskie.
Dla jednych prezenty, dla posła rózga
jabyśmy chciały dostać prezent za darmo dla naszej rodziny ale mąż tylko pije i nie daje nic pod choinke
rodzina adamsów
00:36, 2025-12-06
Dla jednych prezenty, dla posła rózga
I kolejni młodzi nierozgarnięci dają się nabrać na fasadę konfederacji zbudowaną na hasłach pseudo wolności gospodarczej. Po roku rządów takiej konfederacji, ci sami młodzi przecierali by oczy ze zdziwienia, jak dali się oszukać i jaki gnój im ta ich partyjka z kraju zrobiła. Drugi ruski mir się niektórym marzy. Porażające. Nie dość, że naiwni, to jeszcze firmują to swoim wizerunkiem.
Holo
00:21, 2025-12-06
Mikołaj potrafi przyłożyć!
Gwiazdor im tak wymiatał i złupał pupsko... aż powiedział przeciwnikowi 5 brzydkich słow i go zpupił
Elf
00:11, 2025-12-06
Wyroki więzienia za atak na głogowski kebab
Jezus maria jakby to zahirek był to bym musiał się umyć ze strachu... na szczęście moja aura pozostanie 🙂
Janek
00:09, 2025-12-06
1 0
Gwiazdor im tak wymiatał i złupał pupsko... aż powiedział przeciwnikowi 5 brzydkich słow i go zpupił
0 0
przynosze prezenty dla *%#)!& dzieci
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz