Oddział terenowy PCK w Głogowie nie istnieje od 7 lat, ale teraz przestała tez istniej delegatura. Problemów było wiele m.in. brak pieniędzy na funkcjonowanie oraz wolontariuszy do pomocy. Pod górkę było również z obsadą prezesa oddziału.
Od 2014 roku organizacją władała Barbara Szlendak. - Oficjalnie nie zrezygnowałam z pełnienia tej funkcji, ani też nie zostałam zwolniona. Powodem zmiany prezesa była odgórna uchwała dotycząca zmian w zarządzie. Do Głogowa miał trafić ktoś z Wrocławia i zająć się oddziałem, ale okazało się, że nie było chętnych - mówi nam.
W Dolnośląskim Oddziale Okręgowym PCK we Wrocławiu dowiedzieliśmy się, że chętnych nie ma, bo to charytatywne funkcje - nikt za ich pełnienie nie otrzymuje pieniędzy.
W związku z tym oddział trzeba było zlikwidować. Zamknięto też magazyny.
AG
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz