Do zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu. Kierujący fiatem seicento jechał ulicą Starowałową wzdłuż murów kościoła i nie udzielił pierwszeństwa przejazdu chryslerowi, który jechał ul. Staromiejską. Uderzył w jego bok i z dużą prędkością zaczął uciekać z miejsca zdarzenia.

Dojechał w rejon kościółka, uderzył w mur, po czym uciekł z miejsca wypadku pieszo. Według wstępnych ustaleń policji kierowca nie był w samochodzie sam. Był z nim również pasażer.

Taki wniosek wysnuli policjanci po tym, jak zauważyli, że na bocznych przednich szybach były ślady rozbitych głów osób, które były w środku pojazdu. Te osoby są właśnie poszukiwane.

Jak udało się nam dowiedzieć, w samochodzie znaleziono podobno prawo jazdy kobiety. Kobieta też mogła być kierowcą pojazdu. Z nieoficjalnych informacji wiemy jeszcze, że seicento uszkodziło po drodze przynajmniej jeszcze jeden pojazd. Poszkodowani zgłasili się do policjantów. RED