Zamknij

Świąteczne spotkanie weteranów. Jeden z nich skończył właśnie 96 lat [Zdjęcia]

16:58, 08.12.2022 strony Aktualizacja: 17:14, 08.12.2022
Skomentuj

Każdego roku jest nas coraz mniej, dlatego warto wykorzystać każdy moment, aby się zobaczyć - mówi płk w st.spocz. Adam Kęstowicz. Dziś (8.12) w kawiarni Mogador spotkali się wojskowi emeryci, by powspominać i złożyć sobie życzenia. Jak się okazało, powodów do świętowania było więcej. Porucznik Wiktor Wolski skończył właśnie 96 lat.

-Myślę, że jeszcze pociągnę parę lat. Wam życzę, żebyście przekroczyli mój wiek - mówił z uśmiechem jubilat, a później opowiedział krótko historię swojego życia: - Jestem z powiatu kołomyjskiego. Tamtejszy szlak kolejowy był bardzo znaczący i podróżował tamtędy prezydent Mościcki. Jako uczniowie witaliśmy go na najbliższej stacji i życzyliśmy "sto lat". Później była wojna, a front niedaleko. Pewnej nocy kierowca się pomylił i oświetlił nasz budynek. Ojciec kazał nam wstawać, bo myślał, że już po nas przyjechali, aby wywieźć nas na Sybir. Na szczęście udało nam się uniknąć zsyłki. 7 maja 1944 powołanie do odrodzonego Wojska Polskiego. Jechaliśmy tydzień czasu do Kijowa, Bytomierza później m.in. Lublin, Siedlce, Praga, Warszawa, Łódź, Zduńska Wola. Wyjeżdżaliśmy na front na Nysę Łużycką, a zakończyłem swój szlak bojowy w Słupsku w Wojsku Ochrony Pogranicza. Następnie pracowałem w rolnictwie i w radach narodowych. Dzięki Bogu jakoś mogę się z wami spotkać. Z tej okazji całuję rączki szanownym paniom i ściskam dłoń panom. Serdecznie dziękuję za wszystko.

Związek Żołnierzy chciał przygotować dla porucznika niespodziankę, niestety przez wadliwą biurokrację się to nie udało. - Z ukraińskich ziem przyjechał. Miał różne, różniste drogi. Jest mi jedynie przykro, bo przygotowaliśmy wniosek o stopień kapitański, a nie ma dokumentów. Ktoś je zgubił w Warszawie. Bardzo chcieliśmy, aby na te 96. urodziny mógł sobie wyhaftować czwartą gwiazdkę. Jemu to się należy - przyznaje płk w st.spocz. Adam Kęstowicz. Jubilatowi odśpiewano tradycyjne "Sto lat", ale podczas życzeń składano mu aż 150-ciu lat życia.

To już 22. spotkanie świąteczne Związku Żołnierzy Wojska Polskiego im. "Ziemi Głogowskiej" oraz Związku Inwalidów Wojennych RP. - Jest nas coraz mniej. Na początku było ze 100 osób, a dziś została garstka. Natura robi swoje, dlatego trzeba się jeszcze spotkać, porozmawiać, spojrzeć sobie w oczy i życzyć "wszystkiego najlepszego" - mówi Kęstowicz i zachęca, aby zapisywać się do organizacji.

Podczas świątecznego spotkania podzielono się opłatkiem. Była również wspólna modlitwa, którą poprowadził ksiądz ppor. Artur Nebelski.

RED

(strony)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%