Szturmujemy salony fryzjerskie! Latem przybędzie blondynek. Mężczyźni chcą ukryć... siwiznę

Zmiana pory roku wiąże się często ze zmianą stylu życia. Jesteśmy aktywniejsi - chętnie wsiadamy na rowery, biegamy po lesie, ale i... zmieniamy fryzury na głowach. Zasada jest prosta. - Zimą włosy zapuszczamy, latem tniemy! - mówi Anna Urbańska, która w zawodzie pracuje od 19 lat. Znamy ją też z telewizyjnego programu "Afera fryzjera" w TVN Style.

Jakie są trendy? - pytamy specjalistki nożyczek. - Kobiety najczęściej włosy ścinają i farbują. W tym sezonie modne są krótkie fryzury "za ucho". I wybierają jaśniejsze odcienie włosów, farbując się najczęściej na blond - dodaje właścicielka zakładu Nożyczki i Pędzelek znajdującego się przy ul. Saturna na Koperniku. Klientkom radzi, aby dbały o włosy. - Przede wszystkim dbając o siebie - niewiele z nich wie, że na poprawę struktury włosa duży wpływ ma odpowiednie odżywianie. Jedzmy zdrowo, dużo owoców i warzyw, bo to witaminy - radzi.

Włosy można wzmocnić dodatkowo za pomocą kosmetyków. Tych na rynku nie brakuje. Dostaniemy od ręki w każdy sklepie czy drogerii. Ale ważny jest ich odpowiedni dobór. - Zwracajmy uwagę, aby pozbawione były chemii. Przede wszystkim sylikonów, bo osłabiają włosy prowadząc do ich wypadania - dorzuca pani Anna.

Włosy krótkie po bokach, dłuższe u góry - to trendy przeważające na głowach mężczyzn. Wybierają tzw. fryzury użytkowe, czyli takie, by jak najszybciej poradzić sobie z ich stylizacją i układaniem przed pracą.

- Panowie są wygodni. Jednak widać, że dbają o siebie. Już nie chodzą do fryzjera raz w miesiącu, ale znacznie częściej. Też chcą dobrze wyglądać - przyznaje fryzjerka. I mają dylematy - siwe włosy. Pani Anna opowiada, że ten problem dotyczy mężczyzn w różnych wieku. Jedni siwieją już w szkole, inni po 50-tce. Wpływ na to ma wiele czynników począwszy od tych genetycznych po stres. Stosować można preparaty do tuszowania siwizny, ale tego nie poleca.

- Zabieg trzeba powtarzać co kilka dni a i tak problemu na głowie się nie pozbędziemy - nie ukrywa. Poza tym utwierdza mężczyzn w przekonaniu, że przecież szpakowaci mężczyźni, czyli siwi, mają przecież większe powodzenie u kobiet.
MK