Weronika z Kotli może stracić oczko. Trwa walka z nowotworem o zdrowie małej dziewczynki. Niestety w Polsce z trudem szukać dla niej ratunku. Lekarze załamują ręce. - Mówią nam, że oczko trzeba amputować - opowiada Lidia Augulewicz (26 l.), matka jedenastomiesięcznego dziecka. Oczywiście nie dopuszczają do siebie takiej możliwości. Robią wszystko co mogą, by się tak nie stało. Ratunkiem dla niej jest wyjazd i operacja w dalekich Stanach Zjednoczonych. To jednak sporo kosztuje. Uruchomili zbiórkę w internecie.
W pomoc zaangażowali się też mieszkańcy. - Takich ciężko chorych dzieci, jak nasza Weronika, jest coraz więcej - zwraca uwagę Łukasz Horbatowski, wójt gminy Kotla, który przejął się losami dziewczynki. Chciałby uniknąć w przyszłości podobnych tragedii. Dlatego wraz z wójtami sąsiednich gmin: Głogów i Żukowice, postanowili zadbać o profilaktykę. - Wspólnie ze Stowarzyszenie Otwarte Drzwi robimy akcję badania wzorku - zdradza nam, że badania przeprowadzi Fundacja McDonalda. - Będę bezpłatne - zapewnia. W marcu chcą przebadać około 150 dzieci z czego 47 z terenu gminy Kotla. Dziecko musi mieć ukończone dziewięć miesięcy, ale nie więcej niż sześć lat. - Badania będą się odbywać w Głogowie. Pod hotele Qubus stanie specjalny pojazd. Jak będą wyglądały zapisy? Zrobimy najpierw rozpoznanie w przedszkolach. Musimy uświadomić rodziców, że takie badania są niezwykle ważne. Lepiej zapobiegać, niż leczyć - apeluje do rodziców.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz