23-letni student piątego roku prawa na Uniwersytecie Wrocławskim zwyciężył w Ogólnopolskim Konkursie Krasomówczym, który odbył się na Uniwersytecie w Białymstoku. To jest konkurs dla przyszłych prawników, od których oratorskich zdolności niebawem może zależeć czyjeś być albo nie być.
Podczas corocznego konkursu krasomówczego każdy z uczestników przygotowuje i prezentuje 10-minutową mowę końcową oraz trzyminutową replikę do mowy przeciwnika. Alex Miśko zwyciężył najpierw lokalny etap konkursu we Wrocławiu, a na etapie ogólnopolskim wylosował rolę prokuratora w sprawie znachorki. Kobieta, którą oskarżał, przekonała człowieka chorego na raka do zaprzestania konwencjonalnego leczenia i skorzystania z uprawianej przez nią paramedycyny, co zakończyło się jego śmiercią.
- Moim zadaniem jako prokuratora było udowodnienie oskarżonej nie tylko nieumyślnego spowodowania śmierci, ale również oszustwa, gdyż wróżbitka swoim zachowaniem doprowadziła zarówno mężczyznę, jak i jego rodzinę do niekorzystnego rozporządzenia swoim majątkiem. Zapłacili jej horrendalna kwotę. Obrońca, z którym musiałem się zmierzyć, był reprezentantem Uniwersytetu Szczecińskiego - opowiada Alex Miśko.
Jak mówi, w w swoim wystąpieniu postawił na grę aktorską i zaskoczenie odbiorcy - jurorów oraz publiczności. Alex Miśko ukończył I Liceum Ogólnokształcące w Głogowie.
DON
fot. Filip Kosiński
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz