Zamknij

Dragon Jaczów ratuje punkt rzutem na taśmę. Beniaminek był bliski sprawienia niespodzianki

07:19, 16.08.2019 Mateusz Komperda Aktualizacja: 07:19, 16.08.2019
Skomentuj

Na inaugurację A-klasy w Borku przyszło wielu kibiców, którzy nie mogli doczekać się debiutu swojej drużyny w tej klasie rozgrywkowej. - Stawiam piwo, że dziś będzie sensacja i wygramy! - krzyczał jeden do drugiego. Jednak faworytem tego starcia był Dragon, który ma zawalczyć o awans do klasy okręgowej.

W 2. minucie na trybunach wybuchła wielka radość, bo beniaminek objął prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Łukasz Ciarach. Przyjezdni szybko odpowiedzieli pięknym strzałem z rzutu wolnego Wojciecha Mysłowskiego. A piłka zanim wpadała do siatki, to odbiła się jeszcze od poprzeczki.

https://www.facebook.com/myglogowpl/videos/682203435597991/?epa=SEARCH_BOX

Po zmianie stron sytuacja znów się powtórzyła. Była 47. minuta i 2:1 dla ekipy z Borku. Na prowadzenie wyprowadził ich Michał Ziobroniewicz. I wydawało się, że taki wynik utrzyma się już do końca meczu. W doliczonym czasie gry Dragonowi udało się uratować cenny punkt za sprawą gola Łukasza Strzeleckiego.
MK

Viktoria Borek-Dragon Jaczów 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Ciarach (2`), 1:1 Mysłowski (9`), 2:1 Ziobroniewicz (47`), 2:2 Strzelecki (90`).
Viktoria: Guresz-Bukała, M. Chrupcała, P. Chrupcała (85` M. Chrupcała), Ciarach (67` Jarociński), Dobrakowski (28` Oborski), Gawlik, Łuczyński, Machera, Olszyński, Ziobroniewicz (60` Leśniewski).
Dragon: Łuszczyński-Adach, Delida (63` K. Mucha), Furman (53` Rychlik), Herbuś, Kłosowski (70` Wikierski), Michalski (53` Kuciański), Mysłowski, Opiłowski (79` Zastawny), Osuch, Ushatov (53` Strzelecki).

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%