Na plaży miejskiej w Sławie spotkało się 15 sławskich morsów w mikołajowych czapach i to nie tylko... Znalazł się jabłecznik i inne ciasta, drobne upominki i nawet kilka kropel czegoś grzejącego od środka, bo ciała zanurzały się w 5 stopniowej wodzie.
Brr... - Ze sławskimi morsami zanurzyłem się w jeziorze po raz pierwszy a w życiu po raz czwarty. Szkoda że zacząłem tak późno gdyż jest naprawdę wspaniale a po wyjściu z wody samopoczucie jest niewyobrażalne - powiedział nam Henryk Radek (74 l.), emeryt, a w przeszłości dyrektor Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego KGHM.
Morsy zapraszają na starą plażę w każdą środę o godz. 19, sobotę o godz. 16 i niedzielę zaraz po obiedzie, czyli o godz. 15.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz