Do programu najbliższej sesji rady miasta Głogowa (zwołanej na 28 listopada) została wprowadzona propozycja ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach paliw, w każdy dzień tygodnia. Projekt uchwały przedstawi przewodniczący rady Zbigniew Sienkiewicz, a powstał on po petycjach i apelach wspólnot mieszkaniowych, że nocą pod sklepami dzieją się cuda i ludzie mają już tego dość. Ważnym powodem jest także to, że w Głogowie rok do roku znacznie, właściwie diametralnie, wzrosła sprzedaż alkoholu. Czy radni dadzą radę to ukrócić?
.W projekcie uchwały jest zapis, aby na terenie gminy miejskiej Głogów wprowadzić ograniczenie sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Zakaz miałby obowiązywać we wszystkie dni tygodnia między godz. 23 a 6 rano. W uzasadnieniu czytamy, że w sierpniu do rady miasta wpłynęła petycja mieszkańców, którzy skarżyli się na brak spokoju w nocy szczególnie w dwóch miejscach miasta, gdzie czynne są sklepy sprzedające alkohol nocą, w tym jeden przez całą dobę. Mieszkańcy skarżyli się, że młodzież kupuje w nich alkohol i wypija go na miejscu, na chodnikach, na ulicach. Towarzyszą temu różne ekscesy. Ponadto w mieście funkcjonuje 9 stacji paliw, które sprzedają alkohol całodobowo. Ich także dotyczyłby zakaz.
Radni chcą to ograniczyć nie tylko z powodu picia na ulicach, ale także ze względu na znaczny wzrost spożycia alkoholu w naszym mieście rok do roku. Jest to porównanie z miejsc, w których sprzedaje się alkohol do spożycia poza miejscem sprzedaży – a więc w sklepach i na stacjach.
Musimy podjąć działania, aby to ograniczyć oraz aby wspomóc mieszkańców, którzy mają dość krzyków i rozrabiania młodych ludzi pod sklepami. Ponadto uważam, że nie można w ten sposób młodzieży rozpijać. Są już miasta w Polsce, które podjęły takie uchwały. My nie będziemy pierwsi
– wytłumaczył przewodniczący rady Zbigniew Sienkiewicz.
Jeśli radni zagłosują za nocną prohibicją, to ograniczenia mogą wejść w życie jeszcze w tym roku. Nocą na terenie Głogowa nie będzie można nigdzie kupić alkoholu, a jedynie będzie można go wypić w lokalu lub oczywiście w domu. Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom podało, że w połowie bieżącego roku już 10 proc. polskich gmin wprowadziło takie ograniczenia, a kolejne wprowadzały.
(DN)
8 3
Zaskarżę decyzję do trybunału konstytucyjnego za pozbawienie mnie wolności wyboru
3 3
I jeszcze zakazać sprzedaży mięsa bo po nim ludzie kupe robią
4 2
Od stycznia 2022 wzrosła akcyza o 10% i doszedł podatek cukrowy od małpek, dodatkowo cena szkła poszła w górę przez ceny energii stąd wyższa kwota jaką głogowianie wydają na alkohol.
5 0
To niech lepiej policja ruszy 4 litery, to może będzie spokój i porządek.
5 1
IŚCIE ZAPRAWDĘ GENIUSZE! Przecież i tak sklepy są czynne do 23:00, a młodzi jak będą chcieli kupić alkohol to kupią przed zamknięciem.
Prawdziwym problemem nie są młodzi, a stare menelstwo. Siedzą brudasy obszczane i żłopią jakąś dyktę, a później drą japę.
3 2
Nareszcie będzie można latem wyjść w nocy z psem bez obaw, że dostanie się po głowie. A wiem, co mówię, bo mieszkam na Orbitalnej.
2 1
A co budżet ma za dużo kasy, że chce się z gminami wiejskimi podzielić?
1 0
Komuna wraca teraz zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych następnie godz milicyjna puzniej ZOMO i pałowanie ludzi . A do Pana z pieskim może byście tak zbierali gówienka po swoich pieskach bo strach wejść na trawnik .